Urzędnicy mogą zmusić do obowiązkowych szczepień; potwierdził sąd - informuje wtorkowa "Rzeczpospolita".
"Obowiązek poddania dziecka szczepieniom ochronnym nie może czekać, aż ukończą one 19. rok życia - orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. A to znaczy, że inspekcja sanitarna może zmusić rodziców do wykonania tego obowiązku - w drodze egzekucji administracyjnej, w tym grzywny od 100 do nawet 5 tys. zł" - czytamy w artykule "Rzeczpospolitej".
Dziennik przywołuje przy tym najnowsze dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Polskiego Zakładu Higieny (NIZP-PZH), które - jak pisze - "są alarmujące: ponad 30 tys. rodziców odmówiło w 2017 r. poddania dzieci szczepieniom przewidzianym w kalendarzu szczepień obowiązkowych. To o blisko 25 proc. więcej niż rok wcześniej i prawie 50 proc. więcej niż w 2015 r.".
"Jeżeli nieszczepionych dzieci będzie przybywać w takim tempie, do Polski wrócą epidemie chorób, które uważaliśmy za trwale wyeliminowane" - ostrzega w rozmowie z "Rzeczpospolitą" dr hab. Ewa Augustynowicz, wakcynolog z Zakładu Badania Surowic i Szczepionek NIZP-PZH. Dodaje, ze ubiegłoroczne epidemie odry w Rumunii, Grecji i we Włoszech są związane właśnie za spadkiem liczby szczepień.
Główny inspektor sanitarny Marek Posobkiewicz zapewnia, że służby sanitarne robią, co mogą, by przekonać rodziców do szczepień. "Najpierw wzywamy ich do siebie, a gdy to nie skutkuje wysyłamy upomnienia" - mówi Posobkiewicz, cytowany przez "Rz".
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.