Pracownicy ogrodu zoologicznego w północno-wschodnich Chinach walczą o życie trzech chorych tygrysów syberyjskich; wcześniej 11 tygrysów zmarło tam z głodu - poinformowała agencja Xinhua w poniedziałek wieczorem.
11 z 30 syberyjskich tygrysów trzymanych w ogrodzie zoologicznym Shenyang Forest Wild Animal zostało zagłodzonych przez ostatnie trzy miesiące. Koty karmiono wyłącznie kośćmi kurczaków. Władze zoo utrzymują, że zwierzęta zabiła jakaś nieokreślona choroba.
Lokalne władze postanowiły przeznaczyć siedem mln juanów na ratowanie tygrysów, po tym jak w zeszłym tygodniu rozeszła się wieść o śmierci 11 kotów i fatalnej kondycji trzech następnych.
Dzięki dotacji los tygrysów poprawił się natychmiast. Zainstalowano ogrzewanie w zimnych i wilgotnych klatkach, a koty otrzymują teraz dziennie 2,5 kg wołowiny oraz dwa kurczaki.
Tygrysy syberyjskie to jeden z najbardziej zagrożonych gatunków zwierząt. Ocenia się, że na wolności pozostało ich tylko ok. 300. Ale ponad pięć tys. kotów żyje na specjalnych farmach i w parkach narodowych w całych Chinach.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.