Rosyjska chrześcijańska internetowa agencja informacyjno-analityczna „ Portal-Credo” zaprzestanie z dniem 1 kwietnia swej działalności w dotychczasowym kształcie. „Czeka nas «przeformatowanie»” – powiedział w rozmowie z Radiem „Swoboda” redaktor naczelny agencji Aleksandr Sołdatow.
Oficjalnie wspomniał on o tym 16 marca podczas wręczenia Portalowi tegorocznej nagrody „Krajowej Modlitwy Porannej”, przyznanej przez fundację charytatywną o tej samej nazwie w kategorii „Informacyjne naświetlanie życia religijnego Rosji”. Wyróżnienie wręczył przewodniczący Rady Rosyjskiego Związku Ewangelicznych Chrześcijan-Baptystów Jurij Sipko w czasie dorocznego Narodowego Śniadania Modlitewnego w Moskwie. Agencję nagrodzono za „postawę obywatelską i bezstronne opisywanie wydarzeń religijnych”, zasługujące na „wielki szacunek i głębokie uznanie” – powiedział Sipko.
Dziękując za nagrodę – piękny dyplom i kryształowy globus – redaktor naczelny „ P-C” powiedział, że ogarnia go „radość przez łzy”. Wyjaśnił, że „w warunkach nasilania się propagandy klerykalnej z dniem 1 kwietnia Portal zostanie pozbawiony technicznej możliwości pracy w dotychczasowych warunkach i czeka go «przeformatowanie»”. Sołdatow podziękował za współpracę i uznanie licznym uczestnikom spotkania oraz kilkudziesięciu autorom i korespondentom, którzy – jak się wyraził – pracowali nierzadko z narażeniem własnego życia. Dodał, że nagroda „Śniadania” należy się przede wszystkim im.
„Jeśli Portal-Credo przestanie istnieć, wówczas wielka liczba prześladowanych za wiarę wierzących różnych wyznań i religii zostanie pozbawiona ostatniej możliwości informowania świata o swych cierpieniach, zwracania uwagi na fakty dyskryminacji religijnej, których w naszym kraju niestety jest z każdym miesiącem coraz więcej” – podkreślił redaktor naczelny agencji. Jednocześnie zapewnił, że niezależnie od okoliczności portal nadal będzie istniał i prowadził swą działalność, „chociaż najpewniej będzie musiał zmienić swój format”.
Obecnie w rozmowie z Radiem „Swoboda” przedstawił on szerzej sytuację, w jakiej znalazł się ten środek przekazu. Istnieje on już prawie 8 lat i w tym czasie zdobył sobie opinię jednego z najbardziej niezależnych i najrzetelniejszych w Rosji źródeł informacji o życiu religijnym w tym kraju i na świecie. Dziś ci nieliczni ofiarodawcy i dobroczyńcy, którzy przez minione lata wspierali materialnie portal, zostali zmuszeni do wstrzymania tej pomocy.
„Sądzę, że główną tego przyczyną jest nasilająca się coraz bardziej propaganda klerykalna, wzmacnianie monopolu Patriarchatu Moskiewskiego, jego działu informacyjnego i licznych struktur, utworzonych przez patriarchę Cyryla” – powiedział Sołdatow w rozgłośni. Wyjaśnił, że chodzi o monopol na wiadomości o życiu religijnym w Rosji. „My przecież pisaliśmy głównie o problemach, o prześladowaniach, nagonkach i przejawach dyskryminacji wiernych nie należących do Patriarchatu” – oświadczył szef portalu. Podkreślił, że wielu wiernych różnych wyznań tylko na stronie P-C mogli opowiedzieć o swoich problemach.
„Najwidoczniej najwyższym władzom Patriarchatu i Kremla jest bardzo nie na rękę, żeby nawet takie okruchy informacji trafiały w przestrzeń społeczną” – zauważył z goryczą A. Sołdatow.
O tym, jak bardzo niezależne, a często krytyczne wobec oficjalnej propagandy ze strony kierownictwa Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) i władz państwowych były materiały Portalu, świadczyły przede wszystkim zamieszczane na jego stronie komentarze czytelników. Najczęściej były one bardzo surowe i ostre wobec różnych poczynań i wypowiedzi najwyższych hierarchów RKP i przypominały o konieczności przestrzegania przez nich konstytucyjnej zasady świeckości państwa. Za te artykuły i komentarze „ Portal-Credo” uchodził w kierowniczych kołach Patriarchatu Moskiewskiego za medium antykościelne i antyprawosławne.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.