Po ponad 65 latach na strychu jednego z domów w Oświęcimiu odnaleziono dokumenty dotyczące m.in. załogi SS KL Auschwitz.
Część dokumentów związana jest z dr Victorem Capesiusem, który od lutego 1944 r. uczestniczył w eksperymentach farmakologicznych na więźniach, pełniąc do końca istnienia obozu funkcję kierownika apteki SS.
Jak poinformował PAP dr Adam Cyra z muzeum kl Auschwitz-Birkenau, dokumenty pochodzące z KL Auschwitz odnalazł niedawno jeden z mieszkańców Oświęcimia w trakcie remontu swojego domu, którego właścicielem stał się już po wojnie. Wiadomość o znalezisku dr Cyra uzyskał od Marka Księżarczyka, wiceprezesa Oddziału Miejskiego Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem, który nawiązał kontakt z właścicielem tego wyjątkowego odkrycia. Znalazca dokumentów, chcący zachować anonimowość, pozwolił mu kilka z nich zeskanować.
Według Marka Księżarczyka, który przeglądał dokumenty, zachowało się ich ponad dwieście. Jego szczególną uwagę zwrócił dokument, na którym znajduje się nazwisko dr. Victora Capesiusa, znanego mu z książki Dietera Schlesaka zatytułowanej "Capesius - aptekarz oświęcimski".
Schlesak, prezentując swoją publikację, pisał: "Za jej pośrednictwem zetkną się Państwo ze znanym mi osobiście z dzieciństwa masowym mordercą, Victorem Capesiusem - kimś, kto dysponował cyklonem B i wydawał rozkazy zabijania nim w komorach gazowych, a mimo to do końca życia uważał się za niewinnego".
Victor Capesius urodził się w 1907 r. w Reussmarkt na terenie Siedmiogrodu. W 1934 r. uzyskał tytuł doktora farmacji i wkrótce rozpoczął pracę w rumuńskim oddziale niemieckiej firmy IG Farben. W czasie drugiej II wojny światowej wstąpił do SS. Był zagorzałym nazistą. We wrześniu 1943 r. skierowano go do obozu koncentracyjnego w Dachau, a następnie w lutym 1944 r. do KL Auschwitz. Uczestniczył tutaj w eksperymentach farmakologicznych na więźniach, pełniąc służbę jako kierownik apteki SS do ewakuacji obozu w styczniu 1945 r. Apteka ta mieściła się na parterze piętrowego budynku, który był położony tuż obok ogrodzenia obozu macierzystego w Oświęcimiu, w bezpośrednim sąsiedztwie krematorium nr 1. Na piętrze tego budynku znajdowała się izba chorych SS, z łóżkami dla pacjentów-esesmanów.
Dr Victor Capesius po wojnie był początkowo przetrzymywany w obozach dla jeńców wojennych, skąd wypuszczono go na wolność w 1946 r. Cztery lata później na terenie Niemiec otworzył aptekę w Goeppingen. W 1965 r. był sądzony w jednym z procesów nazistowskich zbrodniarzy we Frankfurcie nad Menem. Skazano go na dziewięć lat więzienia, lecz wolność odzyskał już w 1968 r. Zmarł w Goeppingen w 1985 r.
Wśród dokumentów zeskanowanych przez Marka Księżarczyka znalazł się również urzędowo poświadczony zgon poprzednika Victora Capesiusa na stanowisku kierownika apteki SS w KL Auschwitz - SS-Hauptsturmfhrera Adolfa Kroemera, który wspomnianą funkcję pełnił od czerwca do września 1943 r. Potem chorował i zmarł na atak serca w szpitalu SS. W odnalezionym dokumencie odnotowana jest powyższa przyczyna jego śmierci, jak również data jego zgonu, 18 lutego 1944 r., potwierdzona przez naczelnego lekarza garnizonowego SS, dr. Eduarda Wirtsha.
Dr Adam Cyra zwraca uwagę na fakt, że Victor Capesius w swoich powojennych zeznaniach twierdził, że aptekarz Adolf Kroemer nie zmarł w szpitalu, lecz został rozstrzelany za defetyzm szerzony wśród członków załogi SS w KL Auschwitz. Nie można jednak potwierdzić w oparciu o inne źródła, że jest to wersja prawdziwa. Fotoreprodukcje kilku z odnalezionych w Oświęcimiu dokumentów, które udostępnił PAP dr Cyra, prezentowane są na portalu historia.pap.pl.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.