W poznańskim kościele pw. św. Jana Vianneya zakończył się VI Maraton Biblijny.
– Maraton Biblijny wpisał się już w wielkopostną tradycję archidiecezji poznańskiej i co nas bardzo cieszy, widzimy, że wśród ludzi jest głębokie pragnienie uczestnictwa w publicznym czytaniu Pisma Świętego – powiedział KAI ks. Robert Korbik.
Organizatorzy przedsięwzięcia przekonują, że wiele parafii zgłosiło już chęć kontynuowania publicznej lektury Słowa Bożego podczas tegorocznego Tygodnia Biblijnego, który 18 kwietnia rozpocznie się Niedzielą Biblijną.
– Wiele osób korzystając z naszego doświadczenia oraz ze stworzonego przez nas podziału Pisma Świętego na poszczególne fragmenty, chce kontynuować tę ideę w swoich wspólnotach – stwierdza duszpasterz młodzieży archidiecezji poznańskiej.
Ks. Korbik podkreśla, że w organizację tegorocznego maratonu w szczególny sposób była zaangażowana młodzież należąca do parafii, w których czytane było Pismo Święte. Byli to młodzi, którzy na przełomie roku koordynowali w swoich parafiach 32. Ekumeniczne Spotkanie Młodych Taizé.
Podczas trwania maratonu wolontariusze zbierali żywność dla prowadzonych i wspomaganych przez Caritas Archidiecezji Poznańskiej instytucji. – Hojność poznaniaków przerosła nasze oczekiwania, zebraliśmy bowiem blisko dwie tony żywności – ocenił ks. Korbik. Zauważył, że tym samym hasło tegorocznego programu duszpasterskiego „Bądźmy świadkami Miłości” przekuto w konkretny czyn miłosierdzia.
Dary były przekazywane poznańskiej jadłodajni prowadzonej przez siostry albertynki, Wspólnocie „Arka” opiekującej się osobami niepełnosprawnymi oraz Katolickiemu Ośrodkowi Wychowania i Terapii Uzależnień „Wierzenica”.
Publiczna lektura Słowa Bożego odbywała się w 22 kościołach Poznania i okolic. 1500 osób od 28 lutego codziennie czytało poszczególne księgi Starego i Nowego Testamentu.
Poznański Maraton Biblijny odbywa się zawsze w okresie Wielkiego Postu. Jego organizacją zajmuje się Duszpasterstwo Młodzieży Archidiecezji Poznańskiej.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.