Koniec zgrupowania w Juracie

Piłkarska reprezentacja Polski zakończyła w sobotę pierwsze przed mistrzostwami świata w Rosji zgrupowanie - w Juracie. 4 czerwca dowiemy się, kto pojedzie do Rosji.

Na Półwyspie Helskim kadrowicze przebywali od poniedziałku. W Juracie zabrakło jedynie Roberta Lewandowskiego i Łukasza Piszczka, którzy spotkają się z kolegami z reprezentacji dopiero w Bieszczadach.

W zajęciach, które odbywały się głównie na boisku w pobliskiej Jastarni, nie brał udziału Kamil Glik - ze względu na ból ścięgna Achillesa stoper AS Monaco przechodził zabiegi rehabilitacyjne. Pod koniec pobytu infekcji nabawił się z kolei Karol Linetty.

Pierwsze zgrupowanie miało regeneracyjny charakter. Zawodnicy mogli przyjechać do Juraty z rodzinami, w planie obozu było także spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą w jego rezydencji na Helu oraz koncert zespołu Lady Pank. Odbył się również turniej FIFA oraz siatkonogi.

"Zajęcia były zindywidualizowane, ale i tak bardziej intensywne niż dwa lata temu przed mistrzostwami Europy. Założenie było takie, żeby zawodnicy, którzy ostatnio mniej grali albo zmagali się z różnego rodzaju urazami, nadrobili stracony czas i w Arłamowie byli zdolni do treningu na 100 procent" - powiedział PAP rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.

W piątek wieczorem kadrowicze pokonali we Władysławowie w towarzyskim meczu 6:0 (2:0) trzecioligowy KP Starogard Gdański, a w sobotę o godz. 9 mieli ostatni trening na boisku w Jastarni. W trwających 90 minut zajęciach nie wzięli jednak udziału Arkadiusz Milik, Artur Jędrzejczyk oraz Piotr Zieliński.

"Arek pierwszy, już po piątkowym sparingu, opuścił zgrupowanie, natomiast Artur z Piotrem poszli w jego ślady w sobotę rano. Pozostali piłkarze i sztab szkoleniowy wyjeżdżali według własnego uznania. Niektórzy byli jeszcze w godzinach popołudniowych w hotelu, kiedy zaczęli meldować się prywatni goście" - dodał.

Rzecznik piłkarskiej centrali uznał to zgrupowanie za wyjątkowo udane. "Jesteśmy wyjątkowo zadowoleni z tego pobytu i nie ma powodów, żeby na cokolwiek narzekać. Dopisała pogoda, mieliśmy bardzo dobre warunki w hotelu i trenowaliśmy na świetnie przygotowanym boisku. Zajęcia były też zróżnicowane. Znaleźliśmy czas na trening, ale także na odpoczynek i relaks. Ten obóz przebiegł w świetnej atmosferze" - zapewnił.

Drugie, "właściwe" zgrupowanie zaplanowano w Arłamowie. 32 zawodników tworzących szeroką kadrę musi stawić się w Bieszczadach we wtorek do godziny 18. Z kolei w poniedziałek 4 czerwca o 14 selekcjoner ogłosi 23-osobowy skład, który pojedzie do Rosji.

Przed mundialem biało-czerwonych czekają jeszcze dwa mecze kontrolne. 8 czerwca w Poznaniu ich rywalem będzie Chile, a cztery dni później zagrają w Warszawie z Litwą. Następnego dnia kadra Nawałki wyleci do swojej bazy w Soczi.

Rywalami Polaków w grupie H będą kolejno: Senegal (19 czerwca w Moskwie), Kolumbia (24 czerwca w Kazaniu) i Japonia (28 czerwca w Wołgogradzie).

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
6°C Wtorek
dzień
8°C Wtorek
wieczór
6°C Środa
noc
3°C Środa
rano
wiecej »