Dziewięć osób, w większości cywilów, zginęło, a osiem zostało rannych na skutek omyłkowej akcji afgańskich sił bezpieczeństwa w prowincji Nangarhar na północnym wschodzie kraju - poinformowały we wtorek lokalne władze.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem w okręgu Czaparhar - poinformował gubernator prowincji Hayatullah Hajat.
Z domu, na który przeprowadzono nalot, dochodziły odgłosy strzałów, jednak po zakończeniu akcji okazało się, że większość ofiar to osoby cywilne - dodał Hajat. Obecnie władze prowadzą śledztwo, które ma ustalić, dlaczego zginęli cywile.
Według Hajata wśród ofiar śmiertelnych jest miejscowy dowódca policji.
Jak przypomina agencja AP, na wschodzie Afganistanu działają zarówno talibowie, jak i lokalna filia Państwa Islamskiego.
O sprawie poinformował wicepremier Ukrainy ds. odbudowy Ołeksij Kułeba.
Umowa z Hamasem nie była możliwa wcześniej - uważa premier Izraela.
Nazwisko nagrodzonej pokojowym Noblem tradycyjnie ogłoszono w Oslo.
Izraelskie wojsko robi krok w tył, Hamas wypuszcza zakładników. To jednak dopiero pierwszy krok.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.