Stolica Apostolska przypomina o ich tragicznym losie i apeluje o zapewnienie im należytej ochrony.
Przedstawiciel Watykanu zabrał głos podczas debaty, która odbyła się na ten temat w Radzie Bezpieczeństwa.
Przyznał on, że dane zawarte w oficjalnych raportach ONZ są przerażające. Jeśli nie jesteśmy w stanie powstrzymać wszystkich konfliktów na świecie, to powinniśmy przynajmniej zadbać o to, by dzieci były w nich lepiej chronione – powiedział abp Bernardito Auza. Podkreślił on, że wspólnota międzynarodowa jest w tej sprawie jednomyślna i trzeba to wykorzystać.
Watykański dyplomata zaznaczył, że działania powinny się rozwijać w trzech kierunkach. Po pierwsze należy zadbać o lepszą ochronę dzieci. Po drugie trzeba się starać o uzdrowienie i resocjalizację dzieci, które padły ofiarą wojny, również tych, które zostały wciągnięte do oddziałów zbrojnych i jako dzieci-żołnierze dopuściły zbrodni. Trzecim niezbędnym elementem działania jest troska o odpowiednią edukację dzieci, bo w ten sposób chronimy się przed odradzaniem się konfliktów w przyszłości. Abp Auza zauważył, że na tym polu Kościół katolicki i jego struktury oświatowe odgrywają wiodącą rolę.
- Brat podniósł rękę na swego brata, dlatego te miejsca wołają o pojednanie.
W inscenizacji słynnej bitwy wzięło udział 1,2 tys. rekonstruktorów z bractw rycerskich.
12 i 13 lipca 1943 roku niemieccy żandarmi i esesmani zamordowali w tej wsi 204 osoby.
28 zabitych w izraelskich nalotach, 30 osób zastrzelonych w punkcie pomocy humanitarnej.
Raport o przyczynach katastrofy samolotu Boeing 787 Dreamliner w Indiach.