W Kanadzie u Eskimosów, w Ameryce Łacińskiej, w Moskwie i na Słowacji.
Kanada: Wielkanoc u Eskimosów
Polscy misjonarze przeżywają święta wielkanocne w najodleglejszych miejscach kuli ziemskiej. Za północnym kołem podbiegunowym, na lodowej pustyni wśród Eskimosów pracują oblaci.
Kanadyjska diecezja Churchill-Hudson Bay jest jedną z największych i najsłabiej zaludnionych na świecie. Na niemal 2 milionach kilometrów kwadratowych północnych krańców Ziemi, czyli na powierzchni ponad sześciokrotnie większej od Polski, żyje niecałe 30 tys. ludzi. W diecezji tej nie jest odprawiana Wielkoczwartkowa Msza Krzyżma, gdyż ze względów praktycznych jest niemożliwe, aby biskup spotkał się w tym dniu ze swymi rozproszonymi kapłanami. Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej pracujący w tej diecezji mieszkają wśród Eskimosów w osadach rozrzuconych na całym terenie tej lodowej pustyni.
Eskimosi są ludem głęboko wierzącym, łączącym wiarę ze swym codziennym życiem. Bardzo ważne dla nich są symbole, dlatego nie może zabraknąć umywania nóg w Wielki Czwartek, a nabożeństwo wielkopiątkowe musi się zacząć o 3 po południu, czyli dokładnie w godzinie, kiedy Pan Jezus umarł na krzyżu. Wigilia Paschalna zaczyna się zapaleniem tradycyjnej eskimoskiej lampy z kamienia, do której używa się tłuszczu z foki lub wieloryba. Za to w Niedzielę Wielkanocną po porannej Mszy zaczynają się tradycyjne gry, w których uczestniczą wszyscy mieszkańcy osady. Do gier tych należą budowa igloo, wyścig skuterami śnieżnymi, robienie przerębla w lodzie grubym na dwa metry i wiele innych. W przeciwieństwie do świąt Bożego Narodzenia, gdzie większość zabaw musi odbyć się we wspólnotowej świetlicy z powodu ciemności i zimna. Teraz wszystkie gry mogą odbyć się na świeżym powietrzu, przy bardzo silnym tutaj o tej porze słońcu i przyjemnej wiosennej temperaturze -20 stopni – relacjonuje polski misjonarz pracujący wśród Eskimosów, o. Daniel Szwarc OMI.
Ameryka Łacińska: wielkanocne tradycje wciąż silne
Wielkotygodniowe tradycje w Ameryce Łacińskiej nie tylko wciąż pozostają żywe, ale nieustannie się rozwijają. W Meksyku na przykład stale przybywa wielkopiątkowych procesji. Wczoraj po raz pierwszy pokutnicy wyszyli na ulice Cancún, luksusowej miejscowości turystycznej, położonej na wybrzeżach Morza Karaibskiego. Trasa przemarszu częściowo wiodła przez plażę. W procesji uczestniczyło 2 tys. osób i jak zapowiadają organizatorzy stanie się ona odtąd doroczną tradycją.
Natomiast w Paragwaju powraca się do tradycji związanych z jezuickimi redukcjami w regionie zamieszkiwanym przez Indian Guarani. W tym roku przypada 400. rocznica ich powstania. Wczoraj na terenie dawnej redukcji w miejscowości San Ignacio przeszła procesja Męki Pańskiej. Swym stylem nawiązywała do religijnych praktyk z XVII w., to znaczy łączyła jezuicką sztukę barokową z indiańskimi zwyczajami. W paraliturgicznym wydarzeniu wzięło udział 10 tys. osób. Nie zabrakło też przybyszów z zagranicy, dla których kultura misyjnych redukcji jest jedną z głównych atrakcji turystycznych Paragwaju.
Wielka Sobota i Wielkanoc w Moskwie
Chrześcijanie Rosji przeżywają Wielka Sobotę. Prawosławni i katolicy tej nocy uczestniczyć będą w całonocnych liturgiach Zmartwychwstania Pańskiego.
Patriarcha Cyryl odprawił przedpołudniową liturgię w moskiewskim soborze katedralnym Chrystusa Zbawiciela. Również w innych świątyniach Rosji odbyły się wielkosobotnie nabożeństwa i wierni przynosili tzw. kulicze do poświęcenia.
Po zmroku patriarcha Cyryl przewodniczyć będzie całonocnej liturgii paschalnej. Przed rozpoczęciem liturgii z Jerozolimy do Moskwy dotrze święty ogień, od którego wierni zapalą świece. W ten sposób prawosławni rozpoczną liturgię światła.
W katolickiej katedrze Niepokalanego Poczęcia w Moskwie wierni przychodzili od rana ze święconkami na stół wielkanocny. W późnych godzinach wieczornych ordynariusz archidiecezji Matki Bożej rozpocznie uroczystą Wigilię Paschalną poświęceniem ognia przed budynkiem katedralnym. Podobnie będzie w innych katolickich parafiach Moskwy. W parafii św. Olgi parafianie, których trzon stanowią wspólnoty neokatechumenalne, całą noc trwać będą na liturgii Zmartwychwstania Chrystusa pod przewodnictwem swojego proboszcza ks. Dariusza Pielaka.
Wielkanoc po słowacku
Podobnie jak w poprzednich latach w Wielki Piątek Słowacy licznie uczestniczyli w nabożeństwach Drogi Krzyżowej, które odbyły się na ulicach wielu miast i wsi. Natomiast w Wielką Sobotę trwają na adoracji Chrystusa w Grobie Pańskim.
Ulicami Nitry przeszło ponad 3 tys. modlących się w cieniu Krzyża wiernych. Rozważania poszczególnych stacji prowadzili: bp Viliam Judak i przedstawiciele nitrzańskich parafii.
W Koszycach już po raz 16. zorganizowano ekumeniczną Drogę Krzyżową prowadzoną przez duchownych dziewięciu wyznań i religii żyjących w tym mieście.
W Trnawie natomiast uczestnicy aż czterech Dróg Krzyżowych wyruszyli w tym samym czasie z różnych punktów miasta, by spotkać się na zakończenie nabożeństwa i błogosławieństwo bp. Roberta Bezaka w centrum miasta.
Setki uczestników podążało też śladami Chrystusa ulicami największego betonowego osiedla Petrżalka w Bratysławie w pobliżu miejsca, gdzie w 2003 r. odprawił Mszę Jan Paweł II podczas trzeciej pielgrzymki na Słowację.
Wielka Sobota – nazywana na Słowacji Białą – to dzień rodzinnej i cichej modlitwy przy Grobie Pańskim. Nie przygotowuje się tu zmieniających się co roku Grobów Pańskich. Zwyczaj święcenia pokarmów na wielkanocny stół istnieje tylko w północno-wschodniej Słowacji. Nie ma też zwyczaju rannych procesji rezurekcyjnych w niedzielę. Najczęściej procesje te odbywają się na zakończenie Wigilii Paschalnej w sobotę wieczorem.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.