Dziesiątki tysięcy wiernych wzięły udział w Kalwarii Zebrzydowskiej w barwnej procesji rezurekcyjnej, podczas której przeniesiono ciało Jezusa w eucharystii z kaplicy Grobu Pańskiego do bazyliki sanktuarium.
W niedzielny poranek biskup Jan Szkodoń odprawił mszę świętą rezurekcyjną. Ciało Jezusa złożono w kaplicy Grobu Pańskiego w Wielki Piątek. Moment ten wieńczył misterium Męki Pańskiej, zainicjowane w Niedzielę Palmową. Od piątku w kaplicy trwała adoracja. W Wielką Sobotę przed bazyliką poświęcony został ogień i woda. Odbyła się także Wigilia Paschalna.
Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej jest jednym z najważniejszych ośrodków kultu maryjnego w Polsce. Powstało na początku XVII wieku. Równolegle z klasztorem wybudowano Dróżki Męki Pańskiej, przypominające kompozycją miejsca święte w Jerozolimie.
Misterium Męki Pańskiej odprawiane jest w sanktuarium kalwaryjskim od początku jego istnienia. Do czasów przedwojennych ograniczało się ono jednak tylko do scen Wielkiego Czwartku i Wielkiego Piątku.
Obecny kształt nadał im zmarły niedawno bernardyn ojciec Augustyn Chadam, który w 1946 roku otrzymał na to zgodę metropolity krakowskiego, kardynała Adama Sapiehy. Od 1947 roku misterium inicjowane jest w Niedzielę Palmową i trwa do Niedzieli Wielkanocnej.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.