„Nie możemy zakończyć naszej pracy w Afganistanie. Podjęliśmy pewne zobowiązania i chcemy ich dotrzymać” – powiedział jezuita pracujący w tym kraju, ks. James Kalapura.
Niedawne ataki na oddziały międzynarodowe i pracowników organizacji humanitarnych zmusiły niedawno rząd Indii do ograniczenia operacji wojskowej w Afganistanie oraz ewakuacji konsulatu w Heracie. O możliwości powrotu do ojczyzny poinformowano też misjonarzy, którzy są obywatelami Indii.
Jezuici są jedynym katolickim zakonem męskim, który mimo nieustannego zagrożenia wojną prowadzi tam działalność, głównie edukacyjną. Misjonarze pracują w Afganistanie na trzech uniwersytetach: w Kabulu, Bamijanie i Heracie. Przygotowują teraz programy pomocowe, mające objąć nowe dziedziny. Planowane jest też wzmocnienie osobowe misji w tym kraju.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.