543 turystów zostało ewakuowanych we wtorek ze szczytu wulkanu Rinjani na indonezyjskiej wyspie Lombok, gdzie zostali uwięzieni z powodu trzęsienia ziemi. Miejscowe służby poinformowały, że wszyscy są zdrowi. Akcja ratunkowa trwa.
Według indonezyjskiej agencji ds. sytuacji nadzwyczajnych na wulkanie utknęło 560 osób, w większość obcokrajowców pochodzących z 26 krajów, m.in. z Francji, Niemiec, Holandii, USA i Tajlandii. Kilka osób zdecydowało się na samodzielne zejście bez czekania na ratunek. Na szczycie góry zostało jeszcze tylko sześciu turystów.
W niedzielę rano trzęsienie o magnitudzie 6,4 nawiedziło obszar w pobliżu wulkanu. Trzęsienie spowodowało śmierć co najmniej 16 osób i obrażenia u ponad 200, a także zniszczyło ponad 1400 domów. Położone płytko źródło wstrząsów wywołało osunięcia ziemi na zboczach wulkanu, a masy ziemi zablokowały szlaki prowadzące na dół.
Rinjani to drugi pod względem wysokości, liczący 3 726 metrów wysokości wulkan Indonezji i popularny szczyt trekkingowy, położony na terenie parku narodowego Gunung Rinjani.
Poranny komunikat o stanie zdrowia przebywającego w szpitalu papieża.
Rejon stał się centrum zorganizowanej przestępczości, handlu bronią, narkotykami i ludźmi.
Stwierdza w wywiadzie dla belgijskiego tygodnika “Le Vif” ukraiński filozof prof. Konstantyn Sigow.
Watykan poinformował w sobotę rano, że noc minęła spokojnie, a papież odpoczywa.