Pochód ku czci powstańców rozpoczął się na stołecznym Rondzie Dmowskiego w godzinie "W". Po kilkuset metrach został rozwiązany przez ratusz.
"Przedstawiciel urzędu miasta, dysponujący pełnomocnictwami prezydent Warszawy, zdecydował o rozwiązaniu marszu środowisk narodowych" - poinformował Mariusz Mrozek z KS Policji. Potwierdził to sam ratusz we wpisie na Twitterze: "Zgromadzenie przy Rotundzie zostało rozwiązane z powodu flag i koszulek uczestników, z symboliką nawiązującą do organizacji propagujących ustrój totalitarny. Warszawa za dużo przeszła w historii, żeby nie reagować na takie sytuacje. Zwłaszcza w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego".
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
W marszu brały udział grupy rekonstrukcyjne.
Szef MSWiA Joachim Brudziński decyzję o rozwiązaniu marszu nazwał "niezrozumiałą". W mediach społecznościowych napisał: "Potwierdzam, że powodem rozwiązania przez Hannę Gronkiewicz-Waltz Marszu była koszulka jednego z uczestników z sierpem i młotem. Takie uzasadnienie otrzymała Policja od przedstawiciela ratusza". I dodał: "Powód moim zdaniem totalnie 'od czapy'. Mam nadzieję, że nie chodziło o wywołanie kolejnej awantury".
Po rozwiązaniu marszu środowisk narodowych uczestnicy spokojnie przeszli na pl. Zamkowy. Tam wzięli udział w odrębnie zgłoszonym zgromadzeniu.
O warszawskich obchodach 74. rocznicy Powstania Warszawskiego czytaj także:
Prezydent do powstańców: Walczyliście za wartości, nie z zemsty
Pośmiertne odznaczenie dla K. K. Baczyńskiego
Bp J. Guzdek: Potrzeba nam zgody i jedności
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.