O podejrzeniach dopuszczenia się przez duchownych katolickich i protestanckich molestowania seksualnego informowano w poniedziałek z Danii i Norwegii.
Rzecznik duńskiego Kościoła katolickiego powiedział, że dwóch księży, podejrzanych o takie czyny, zawieszono w pełnieniu obowiązków na czas policyjnego śledztwa. Jeden z tych duchownych oświadczył w programie radiowym, że zarzuty są zmyślone.
W zdominowanej przez protestantyzm Danii jest ok. 37 tys. katolików.
W Norwegii biskup Kościoła protestanckiego Laila Riksaasen ujawniła mediom, że władze kościelne same informowały policję o podejrzeniach, iż trzej "współpracownicy Kościoła", w tym pastor, mogli się dopuścić molestowania seksualnego dzieci. Skargi na tych ludzi wpłynęły w latach 2008 i 2009; policyjne śledztwo zostało umorzone z braku dowodów.
"Ważne, że wyjaśnieniem (takich zarzutów) zajmują się państwowe instancje prawne - podkreśliła pani biskup. - Cieszę się, że w naszym Kościele nie mamy do tego żadnych instytucji".
Abp Józef Polak podczas mszy kończącej XII Zjazd Gnieźnieński
Kair liczy na poparcie tej inicjatywy na poniedziałkowym szczycie arabsko-islamskim.
List do uczestników uroczystości w Gietrzwałdzie przysłał prezydent RP Karol Nawrocki.
Bóg - nie, deprawacja - tak. Ale ciągle rodzice mają szansę...
Dzień wcześniej ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził atak na rafinerię ropy w mieście Ufa.
Według armii z około 1 mln osób zamieszkujących Gazę uciekło dotąd około 280 tys.