„Bracia i siostry ze wzruszeniem stajemy przy ciałach Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii, którzy zginęli w katastrofie wraz z innymi życia społecznego i politycznego, w czasie pełnienia służby” – powiedział kard. Stanisław Dziwisz przed Bazyliką Mariacką, przyjmując trumny Pary Prezydenckiej.
„Dziękujmy Bogu za dobro jakie udzielił nam przez ich służbę pełną uczciwości i dobroci” - powiedział metropolita.
Modlił się także za to, by Pan Bóg napełnił serca ich bliskich swoją otuchą, a nasz naród niech zechciał zachować w jedności i pokoju.
„Módlmy się, aby ofiara ich życia w blaskach paschalnego zwycięstwa Chrystusa przyczyniła się do pomnożenia dobra w naszym życiu społecznym i ich rodzinach. Napełnieni światłem Wielkiej Nocy, ufamy że spotkamy się znowu z nimi w domu naszego Ojca w niebie” - zakończył kardynał.
Po tej modlitwie trumny z ciałami Pary Prezydenckiej zostały wprowadzone do Bazyliki Mariackiej przez ołtarz Wita Stwosza. Tam do godz. 14.00 przy trumnach będą się modlić księża przybyli na uroczystości.
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.