Porty lotnicze szacują straty po blisko tygodniowym zamknięciu polskiej przestrzeni powietrznej dla samolotów rejsowych. W Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Rzeszowie odwołano w tym czasie po kilkaset startów i lądowań.
Lotnisko w Rzeszowie straciło ok. 400 tys. zł. Nie odbyło się ok. 30 zaplanowanych lotów - poinformował PAP w czwartek Łukasz Sikora ze spółki Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka.
"Ta strata na pewno nie poprawi naszej kondycji finansowej, tym bardziej, że spółka odnotowała w ubiegłym roku straty. Ale było to zdarzenie, którego nikt nie mógł przewidzieć" - powiedział Sikora.
Wcześniej przez prawie tydzień operacje lotnicze nie mogły być w pełni wykonywane, ponieważ Polska Agencja Żeglugi Powietrznej etapami zamykała i częściowo otwierała przestrzeń powietrzną z powodu chmury pyłów wulkanicznych znad Islandii, zagrażającej bezpieczeństwu lotów. Samoloty pasażerskie mogą bez przeszkód startować i lądować na wszystkich polskich lotniskach dopiero od środy rano.
W portach lotniczych trwają obliczenia strat. "Na razie nie udzielamy na ten temat informacji, ale straty są znaczące" - powiedział w czwartek PAP rzecznik warszawskiego lotniska Chopina Kamil Wnuk. Dodał, że ok. 2-2,5 tys. rejsów, zarówno pasażerskich, jak i cargo od piątku zostało odwołanych.
Strat nie ujawnia na razie również Międzynarodowy Port Lotniczy Kraków-Balice. Władze lotniska szacują, że od ubiegłego piątku odwołano tam ponad 150 przylotów i 150 odlotów. Oznacza to ok. 8,5 tys. odprawianych pasażerów dziennie.
Na poznańskim lotnisku z powodu zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Polską nie odbyło około 240 operacji powietrznych. "Pobieramy opłaty za lądowanie samolotów, za ich parkowanie i za obsługę pasażera wylatującego. Wstępnie szacujemy straty na około kilkaset tysięcy złotych" - powiedziała w czwartek PAP rzeczniczka portu lotniczego Ławica Hanna Surma.
Informację podał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem