- Grupa około stu osób blokuje drogę w kierunku Warszawy. Kierowcy są informowani o utrudnieniu już w Strykowie. Otwarto bramki w Brwinowie, żeby rozładować zator - powiedziała PAP Weronika Aleksandrowicz z GDDKiA.
- Jest to niezarejestrowany protest rolników. Na miejscu są policjanci i legitymują osoby biorące udział w tym spontanicznym zgromadzeniu oraz starają się udrożnić ruch - poinformowała z kolei Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji w Warszawie.
GDDKiA nie wie, jak długo potrwają utrudnienia. O 10.26 rzecznik KSP podkomisarz Sylwester Marczak powiedział PAP, że wszystkie samochody zostały skierowane na objazdy, ruch został rozładowany. Samochody stojące na wysokości Brwinowa należą do protestujących. Organizatorem protestu jest Unia Warzywno-Ziemniaczana.
Po godz. 10 do protestujących przyjechał minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Rozmowa dotyczy problemu afrykańskiego pomoru świń. Protestujący domagają się m.in. "wypłaty odszkodowań dla hodowców za świnie wybite w ramach walki z wirusem ASF" oraz "podjęcia natychmiastowych, realnych i skutecznych działań zmierzających do zwalczenia wirusa ASF w Polsce". Rolnicy chcą również "wprowadzenia przepisów nakładających obowiązek znakowania produktów rolno-spożywczych flagą kraju produkcji oraz prowadzenia realnych kontroli jakości żywności", a także "zagwarantowania bezpieczeństwa żywnościowego Polski poprzez skuteczną ochronę rodzimej produkcji rolnej oraz przywrócenie zasad zrównoważonego handlu".
- Mam wasze postulaty, mam tyle czasu ile chcecie, możemy rozmawiać tutaj lub w Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Brwinowie - powiedział minister.
Poinformował, że o godzinie 11 rozpoczyna się w Sejmie posiedzenie komisji rolnictwa, na której szczegółowo będzie omówiona sprawa afrykańskiego pomoru świń.
- Jestem rolnikiem, a nie urzędnikiem, jestem rolnikiem, który został ministrem rolnictwa po to, by te problemy rozwiązać. Prowadzę rozmowy ze wszystkimi grupami rolników, którzy chcą rozmawiać - zapewnił.