Zakaz lotów, spowodowany chmurą pyłu wulkanicznego, ma obowiązywać nad częściami Szkocji i Anglii w niedzielę od godz. 13 czasu lokalnego (godz. 14 czasu polskiego) do godz. 19 czasu lokalnego (godz. 20 w Polsce). Działać mają na razie lotniska londyńskie.
W oświadczeniu Państwowych Służb Ruchu Powietrznego podano, że zakazem zostaną objęte m.in.: Manchester, Liverpool, Doncaster, Carlisle, Humberside oraz port lotniczy East Midlands. Zamknięte mają być wszystkie lotniska Irlandii Północnej. Zakłócony ma być także ruch lotniczy w części Szkocji.
Działać będą natomiast lotniska londyńskie - przynajmniej do godz. 19 (godz. 20 czasu polskiego) - podały władze lotnicze.
Brytyjskie ministerstwo transportu ostrzegało w sobotę, że przestrzeń powietrzna może być częściowo zamykana od niedzieli do wtorku.
Zakaz lotów obowiązuje też w części Republiki Irlandii, zwłaszcza na zachodzie. Lotnisko w Dublinie ma pracować normalnie, przynajmniej do wieczora - poinformowało irlandzkie lotnictwo cywilne.
Wulkan Eyjafjoell na Islandii ponownie zaczął wyrzucać znaczne ilości pyłów w czwartek, 6 maja. Erupcja wulkanu w kwietniu paraliżowała niemal przez tydzień ruch lotniczy w Europie.
W kilku jednocześnie przeprowadzonych atakach na północy kraju.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.