20 lat temu, 19 stycznia 1999 r., na mocy ustawy z 18 grudnia 1998 r., został utworzony Instytut Pamięci Narodowej - Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Jak powiedział w rozmowie z PAP prof. Jerzy Eisler, dyrektor warszawskiego oddziału IPN, że jako historyk, a nie wyłącznie pracownik Instytutu, uważa, że powołanie Instytutu zrewolucjonizowało badania. "Dwadzieścia lat temu nie doszło do ich zdynamizowania czy rozszerzenia, lecz właśnie zrewolucjonizowania. Kiedy zaczynaliśmy pracę, troszeczkę opisano pierwsze dziesięciolecie Polski Ludowej, czyli okres stalinowski oraz dekadę Solidarności. Środkowa część PRL w roku 2000 była niemal nieopisana. Poświęcono jej może trzydzieści, czterdzieści książek" - wyjaśnia historyk.
W latach dziewięćdziesiątych historycy otrzymywali dostęp do materiałów, które zgodnie z obowiązującym prawem powinny być wciąż poza ich zasięgiem, ale były to rzadkie przypadki. Tymczasem, jak wskazuje prof. Eisler, podstawą działania Instytutu Pamięci Narodowej była pełna dostępność wszystkich materiałów archiwalnych aparatu bezpieczeństwa poza stosunkowo niewielkim zbiorem zastrzeżonym. Niedługo potem ówczesny minister kultury i dziedzictwa narodowego, Kazimierz Michał Ujazdowski, zdecydował, że wszystkie archiwalia dotyczące PZPR również będą dostępne dla historyków.
W ramach Instytutu działają Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Biuro Lustracyjne, Archiwum IPN, Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa, Biuro Poszukiwań i Identyfikacji, Biuro Edukacji Narodowej oraz Biuro Badań Historycznych.
Instytutem Pamięci Narodowej kieruje prezes. Pierwszym prezesem był w latach 2000-2005 prof. Leon Kieres. Po upływie jego kadencji 9 grudnia 2005 r. Sejm RP wybrał na to stanowisko dr. hab. Janusza Kurtykę, który stał na czele IPN aż do tragicznej śmierci w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. Do chwili wyboru dr. Łukasza Kamińskiego obowiązki prezesa IPN pełnił dr Franciszek Gryciuk. 10 czerwca 2011 r. Sejm wybrał na stanowisko prezesa IPN dr. Łukasza Kamińskiego, który sprawował tę funkcję do 22 lipca 2016 r. Obecnie funkcję prezesa Instytutu Pamięci Narodowej pełni wybrany przez Sejm RP dr Jarosław Szarek.
Do zadań Instytutu należy gromadzenie i zarządzanie dokumentami organów bezpieczeństwa państwa, które zostały sporządzone od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., prowadzenie śledztw w sprawie zbrodni nazistowskich i komunistycznych, w tym zbrodni popełnionych na osobach narodowości polskiej lub obywatelach polskich innych narodowości, które zostały popełnione w okresie od 8 listopada 1917 r. do 31 lipca 1990 r.
Ustawowym zadaniem Instytutu jest ponadto poszukiwanie miejsc spoczynku osób poległych w walkach o niepodległość i zjednoczenie Państwa Polskiego, w walce z systemem totalitarnym lub wskutek represji totalitarnych i czystek etnicznych w okresie od 8 listopada 1917 r. do 31 lipca 1990 r.
IPN ma również za zadanie prowadzenie działalności związanej z upamiętnianiem historycznych wydarzeń, miejsc i postaci w dziejach walk i męczeństwa narodu polskiego w kraju i za granicą oraz miejsc walki i męczeństwa innych narodów na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w okresie od 8 listopada 1917 r. do 31 lipca 1990 r. Do zadań Instytutu należy także prowadzenie badań naukowych oraz działalność w zakresie edukacji publicznej.
Ustawa o Instytucie Pamięci Narodowej przewiduje udostępnianie dokumentów zgromadzonych w archiwach służb specjalnych PRL osobom, o których organy bezpieczeństwa państwa zbierały informacje na podstawie celowo gromadzonych danych, w tym w sposób tajny.
Siedziba Instytutu Pamięci Narodowej mieści się w Warszawie przy ul. Wołoskiej 7. Zostało powołanych jedenaście oddziałów Instytutu we wszystkich miastach, w których funkcjonują sądy apelacyjne - w Białymstoku, Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Warszawie i we Wrocławiu. W kolejnych siedmiu miastach - w Bydgoszczy, Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach, Koszalinie, Olsztynie, Opolu, Radomiu - powołano delegatury IPN.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.