Czarne prognozy dla świata i jego gospodarki przedstawiono w piątek w Rzymie na międzynarodowym kongresie watykańskiej Fundacji „Centesimus Annus – pro Pontifice”.
Kryzys okazuje się głębszy niż się spodziewano, kraje bogate wchodzą w stan zapaści i narastającego bezrobocia. Nie są też już w stanie wytrzymać obciążenia, jakim jest dla nich zadłużenie publiczne i prywatne – powiedział na otwarcie obrad prezes Fundacji Domingo Sugranyes Bickel.
Zauważył on, że dziś nikt nie dysponuje dobrą receptą na przezwyciężenie kryzysu. Można jedynie mieć nadzieję, że doprowadzi on do rozwoju realnej gospodarki i zacieśnienia międzynarodowej współpracy – powiedział prof. Sugranyes.
Tematem kongresu są rozwój, postęp i dobro wspólne. W wystąpieniach delegatów zauważono, że obecna sytuacja podważyła dotychczasowe koncepcje rozwoju. Istotnym czynnikiem staje się rosnąca rola nowych gigantów gospodarczych. Niepewny jest stan złożonych stosunków między Północą, Wschodem i Południem. Na to wszystko nakłada się zjawisko konfrontacji i dialogu kultur. W tym kontekście poinformowano, że Benedykt XVI powierzył „Fundacji Centesimus Annus” finansowanie Papieskiego Instytutu Studiów Arabskich i Islamskich, który przygotowuje kapłanów i świeckich do nawiązywania i utrzymywania więzi ze światem muzułmańskim.
Fundację „Centesimus Annus – pro Pontifice” powołał do życia pismem z 5 czerwca 1993 Jan Paweł II jako osobę prawną kanoniczną i cywilną w Państwie Watykańskim. Główne jej cele to popularyzowanie wśród przedsiębiorców i ludzi innych zawodów znajomości chrześcijańskiej nauki społecznej i działalności Stolicy Apostolskiej, wspieranie inicjatyw na rzecz obecności i działania Kościoła w różnych środowiskach oraz propagowanie zbierania środków na utrzymanie Stolicy Apostolskiej.
Fundacja jest zarządzana przez Radę Administracyjną, złożoną z 9 świeckich, w tym jednego powołanego przez przewodniczącego Administracji Dziedzictwa Stolicy Apostolskiej (APSA).
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.