Saperzy wysadzili w sobotę fragment wału przeciwpowodziowego w miejscowości Wola Rogowska w gminie Wietrzychowice (Małopolska). Chodzi o to, by woda, która stoi na polach, mogła odpłynąć.
"Otwór w wale ma 4-5 metrów. Z pól musi spłynąć ok. 40 mln m3 wody" - poinformowała PAP rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Sieradzka.
Jak podali strażacy, po spłynięciu wody dziura w wale zostanie załatana, a wał naprawiony.
Po południu miejscowości dotknięte powodzią, m.in. gminę Szczurowa, odwiedził minister obrony narodowej Bogdan Klich.
Sytuacja w Małopolsce powoli się normalizuje. W sobotę odwołany został alarm powodziowy w powiatach brzeskim i wadowickim. Alarmy powodziowe obowiązują wciąż w Krakowie oraz w powiatach bocheńskim, dąbrowskim, oświęcimskim i wielickim, a pogotowia przeciwpowodziowe w Tarnowie, 6 powiatach i 17 gminach.
W walce z żywiołem małopolskich strażaków wspierają strażacy z Francji, którzy pracują w pow. Brzeskim; w drodze do Małopolski są strażacy z Danii.
Do Krakowa dotarli w piątek wieczorem strażacy z Frankfurtu nad Menem, którzy przywieźli 33 pompy, w tym trzy wysoko wydajne. Obecnie sprzęt ten jest wykorzystywany m.in. przy wypompowywaniu wody na krakowskim Kostrzu.
Poziom Wisły w Krakowie na wodowskazie w Bielanach wynosił w sobotę po południu 560 cm, czyli 40 cm powyżej stanu alarmowego. W nocy w mieście pracowało 66 pomp szlamowych i 8 super wydajnych.
Synoptycy zapowiadają do niedzieli burze, lokalnie z opadami gradu.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.