Islandzki wulkan pod lodowcem Eyjafjallajoekull, od ponad półtora miesiąca wyrzucający pył, który utrudnia transport lotniczy, zmniejsza aktywność - poinformował w niedzielę przedstawiciel islandzkich służb meteorologicznych.
Według niego od początku weekendu z jego krateru nie wydobywa się ani pył ani lawa, a chmura, która nadal przedostaje się do atmosfery, składa się tylko z pary wodnej.
Rzecznik ostrzegł jednak, że "jest jeszcze za wcześnie, by oficjalnie ogłosić zakończenie erupcji". Dodał, że na miejscu są eksperci, którzy zbadają krater. Podkreślił również, że fakt, iż obecnie aktywność wulkanu mogła się zakończyć nie oznacza, że nie dojdzie do nowych erupcji.
Na Islandii jest ponad 30 wulkanów, które uaktywniają się w różnych warunkach.
Od połowy kwietnia pył wulkaniczny z islandzkiego wulkanu utrudniał ruch lotniczy nad Europą. Obawiano się, że może doprowadzić do uszkodzenia samolotów.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.