Islandzka przestrzeń powietrzna została w niedzielę czasowo zamknięta z powodu wybuchu najaktywniejszego wulkanu Islandii, który wyrzuca z siebie olbrzymie kłęby dymu - poinformowały islandzkie władze lotnicze.
Dym i popiół docierają na wysokość 20 km - podał operator głównego lotniska międzynarodowego Islandii Keflavik, które zostało zamknięte o godz. 10.30 czasu polskiego.
Jak dodała, rzeczniczka lotniska Hjordis Gudmundsdottir, dym rozciąga się nad Islandią, ale nie przesuwa się w kierunku Europy, tylko na zachód, ku Grenlandii. Według niej islandzka przestrzeń powietrzna będzie zamknięta "co najmniej w najbliższych godzinach".
Erupcja wulkanu Grimsvotn, który leży pod niezamieszkanym lodowcem Vatnajokull, rozpoczęła się w sobotę. Jest to pierwszy wybuch tego wulkanu od 2004 r.
W kwietniu 2010 r. wiatr przewiał dym wyrzucany przez inny islandzki wulkan Eyjafjallajokull nad Europę, powodując zamknięcie europejskiej przestrzeni powietrznej na 5 dni.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.