Reklama

Rowery wśród wulkanów

Za miastem stajemy przed bramą Parku Virunga. Podobno ilość drapieżnych zwierząt wyklucza bezpieczną jazdę. Co tam zwierzaki, przeżyliśmy rebeliantów, przeżyjemy i zwierzaki;)

Reklama

Rutshuru (Rutszuru) – Goma

Gdyby na koniec dnia ktoś spytał, co jest największym dobrodziejstwem, bez wahania wykrzyczelibyśmy – „Niewiedza jest błogosławiona!”

Noc minęła koszmarnie. Impreza w lokalu na dziedzińcu trwała jeszcze długo po naszym wyjściu, skutecznie wykluczając spanie. Były nawet pomysły ataku na agregat, ale parna noc oraz duża ilość malarycznych komarów, skutecznie nas zniechęciły.

Rowery wśród wulkanów   AfrykaNowaka.pl Widok na położone w dole jezioro Kivu Rozespani i bez śniadania ruszamy w drogę. Śniadanie planujemy podczas przerwy, na którymś z długich zjazdów. Tak przynajmniej wygląda to na mapie – do jeziora Kivu, jest po „zielonym”.

Już najbliższe dziesięć kilometrów rozprawia się brutalnie z naszymi planami. Od godziny wspinamy się dziurawą drogą, za każdym kolejnym zakrętem, wypatrując zjazdu lub choćby dłuższego wypłaszczenia. Przez kolejne godziny zgadujemy, na jakiej wysokości będzie przełęcz – na 1500…1600…, no maksymalnie na 1700 – jest na 2150m! Do tego dobry los dokłada nam jeszcze dwugodzinną ulewę około południa. Najbardziej lajtowy dzień w naszych planach, okazuje się kompletną rowerową rzeźnią!

Z przełęczy droga gwałtownie opada w kierunku miasta. Rozciąga się piękny widok na położone w dole jezioro Kivu. Mijamy schowaną w chmurach potężną sylwetkę wulkanu Nyiragongo, którego ostatnia erupcja zniszczyła Gomę w 2002 roku. Ślady potoków lawy widać wyraźnie w wielu miejscach miasta.

Na zjeździe trochę zbyt mocno rozluźniamy szyki i gubimy się w gąszczu uliczek Gomy. Kuba przemierza Landem kolejne zakamarki, aby zebrać nas do kupy. Nie jest to trudne, bo każdy z nas zostaje otoczony pieszo-rowerowo-motocyklowym tłumem, który swoim rozmiarem bezbłędnie nakierowuje Kubę na nasze pozycje.

Znajdujemy hotel, potem szybka kolacja i telefon szefa biura Parku Virunga w Gomie. Pomimo późnej pory łapiemy go cudem w biurze. W tej chwili nie ma zbyt wielu chętnych, więc ekspresowo organizuje nam na jutro wyprawę w góry. Wyprawę do niezwykłej krainy – do krainy Goryli Górskich…

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
wiecej »

Reklama