Noworodek, który przyszedł w piątek wieczorem na świat w szpitalu w Tarnowskich Górach (Śląskie) został prawdopodobnie zraniony podczas cesarskiego cięcia. Poród przyjmowała nietrzeźwa lekarka.
Jak poinformował w sobotę PAP oficer prasowy tarnogórskiej policji aspirant Rafał Biczysko, policja i prokuratura badają zgłoszenie, jakie złożył ojciec rodzącej kobiety. Rozcięcie na policzku wskazał pediatra podczas standardowego badania dziecka po porodzie. Poza tym stan noworodka był dobry, dostał 10 punktów w skali Apgar.
Policjanci przybyli do szpitala przeprowadzili badanie stanu trzeźwości lekarki, które wskazało blisko promil alkoholu. Ginekolog została doprowadzona do komendy, po czynnościach z udziałem prokuratora, została zwolniona do domu.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.