9 miliardów euro - takim majątkiem w nieruchomościach w Rzymie, należącym do watykańskiej Kongregacji Ewangelizacji Narodów, zarządzał były włoski urzędnik państwowy Angelo Balducci, aresztowany za korupcję. Pisze o tym w niedzielę dziennik "Il Giornale".
Artykuł we włoskiej gazecie ujawnia szczegóły watykańskich powiązań aresztowanego w lutym Balducciego, który był szefem urzędu do spraw robót publicznych.
Ten były wysokiej rangi włoski urzędnik zamieszany jest w skandal przy przygotowaniach do szczytu G8, który latem zeszłego roku miał odbyć się na włoskiej wyspie Maddalena. Ostatecznie obrady przywódców siedmiu potęg gospodarczych świata i Rosji zostały przeniesione do miasta L'Aquila. Na wyspie pozostały nieukończone inwestycje za kilkaset milionów euro, a prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie korupcyjnych powiązań przy rozstrzyganiu przetargów.
Przy okazji wyszło na jaw, że Balducci od lat utrzymywał bliskie związki z Watykanem, co zaowocowało między innymi przyznaniem mu honorowego tytułu Dżentelmena Jego Świątobliwości, odebranego mu po tym, gdy został aresztowany.
Był też konsultantem Kongregacji Ewangelizacji Narodów i zarządzał należącym do niej majątkiem w postaci dwóch tysięcy mieszkań i terenów w Wiecznym Mieście i jego okolicach - pisze "Il Giornale". Wokół tego majątku, z którego dochód przeznaczony jest na finansowanie misji katolickich na całym świecie, powstał - według dziennika - układ niejasnych powiązań. Pośród lokatorów apartamentów, których wybrał Balducci, są osoby aresztowane i podejrzane w sprawie korupcji przy przetargach na organizację wielkich imprez, na przykład szczytu G8 - dodaje gazeta.
"Il Giornale" odnotowuje, że Kongregacja, której konsultantem był Balducci, w 2004 roku sprzedała byłemu ministrowi do spraw robót publicznych Pietro Lunardiemu trzypiętrową kamienicę w centrum Rzymu za jedną trzecią jej wartości rynkowej.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.