Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła we wtorek działania, które doprowadziły do śmierci cywilów podczas poniedziałkowej operacji Izraela przeciwko konwojowi sześciu statków z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. W akcji przejęcia flotylli zginęło dziewięć osób.
W formalnym oświadczeniu, przyjętym po ponad 10-godzinnych rozmowach za zamkniętymi drzwiami, RB wezwała do "bezzwłocznego, bezstronnego, rzetelnego i przejrzystego" śledztwa w sprawie incydentu.
RB ONZ domaga się także natychmiastowego zwolnienia statków oraz cywilów przetrzymywanych przez Izrael.
Jak poinformowało we wtorek izraelskie radio publiczne, 480 osób, znajdujących się na pokładzie statków płynących w konwoju pomocowym, zatrzymano, a 48 jest wydalanych z Izraela do swoich krajów pochodzenia.
Agencja Associated Press zauważyła, że oświadczenie RB ONZ miało słabszą wymowę od tej, której domagali się Palestyńczycy, Arabowie i Turcy. Wzywali oni mianowicie do potępienia "w najostrzejszy sposób" ataku izraelskich sił oraz do "wszczęcia "niezależnego międzynarodowego śledztwa".
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.
W stolicy władze miasta nie wystawią przeznaczonych do zbierania tekstyliów kontenerów.