Polacy mają świadomość, że pierwsza pielgrzymka papieża Jana Pawła II do Polski była początkiem zmian społecznych, politycznych i religijnych nie tylko w Polsce, ale na całym naszym kontynencie europejskim - powiedział w rozmowie z PAP przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki z okazji jej 40. rocznicy.
Dodał, że "była nie tylko siłą burzącą dotychczasowy europejski porządek ustalony przez powojenne układy, ale również wprowadzającą nowy porządek duchowy". "To co się potem dokonało to był naprawdę powiew Ducha Świętego. Słowa papieża przywróciły Polakom ich godność dzieci Bożych, która w ciemnych latach komunizmu była w nich bardzo zachwiana" - podkreślił abp Gądecki.
Zobacz także: Serwis specjalny 1979-2019. 40. rocznica pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski.
W ocenie przewodniczącego Episkopatu Polski, pielgrzymką papieża Jana Pawła II do Polski w 1979 roku rozpoczęła się rewolucja w Europie, która przyczyniła się do obalenia komunizmu. "Nikt wcześniej nie tylko nie próbował tego zrobić, ale nawet o tym nie myślał. Powstał ruch +Solidarność+, który w ogóle mógł się rozwinąć, ponieważ miał poparcie Jana Pawła II. Papież cały czas modlił się za Polskę i przemiany w niej zachodzące; zwłaszcza Litanią Narodu Polskiego, którą odmawiał niemal codziennie. To jest również przykład dla nas, aby nie ustawać w modlitwie za naszą ojczyznę i nasz naród, nawet jeśli teraz żyje on w wolności" - zaznaczył w rozmowie z PAP hierarcha.
Abp Gądecki przypomniał, że Jan Paweł II często mówił, że "wolność jest darem i zadaniem". Podkreślał również, że wolność człowieka jest ściśle związana z prawem Bożym i nie można jej od niego odrywać. "Wolność człowieka i prawo Boże nie są ze sobą sprzeczne, ale przeciwnie - wzajemnie się do siebie odwołują. Uczeń Chrystusa wie, iż jego powołanie jest powołaniem do wolności" - pisał papież w encyklice Veritatis Splendor. "W tym duchu korzystanie z wolności ma człowieka zbliżać do Boga, przemieniać jego życie i ukierunkowywać je na dobro i osobisty rozwój, a nie przyczyniać się do degradacji człowieka tak w sensie osobistym, jak i społecznym" - podkreślił przewodniczący Episkopatu Polski.
Zapytany, jakie wnioski płyną z niej dla Polski i Polaków na dziś, abp Gądecki odpowiedział: "Powinniśmy uświadomić sobie, że wołanie Jana Pawła II o zesłanie Ducha Świętego nie jest tylko odległym wydarzeniem historycznym, ale że pozostaje dla nas ciągle aktualnym zadaniem. Musimy wciąż wołać o dary Ducha Świętego dla Polaków w kraju i poza jego granicami. O dary Ducha Świętego dla Europy".
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.