Na Wiśle i na Odrze ponownie utworzą się fale wezbraniowe, których kulminacje będą układać się powyżej stanów alarmowych - poinformował w środę na konferencji prasowej dyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Mieczysław S. Ostojski.
IMiGW prognozuje jednak, że kulminacje tych fal będą o około jeden metr niższe od fali wezbraniowej z maja bieżącego roku.
"Sytuacja może być niebezpieczna w miejscach, gdzie wcześniej doszło do przerwania wałów. Zarówno tam, gdzie nastąpiło to w sposób naturalny, jak i tam, gdzie nastąpiło to w sposób sztuczny, by spuścić wodę (...). Przekroczenie stanu ostrzegawczego wody może spowodować, że woda przez te wyrwy się wleje i tam może nastąpić zalanie" - powiedział Ostojski.
Według IMiGW, ponowne fale wezbraniowe będą wynikiem zwiększonych opadów deszczu w nocy z czwartku na piątek. Prognozowana wielkość opadów w tym czasie w woj. podkarpackim wyniesie 60-70 mm, woj. małopolskim po woj. lubelskie 40-50 mm, lokalnie w Sudetach i na Przedgórzu Sudeckim 20-30 mm, na pozostałym obszarze kraju 10-15 mm.
"Ta sytuacja będzie decydowała o tym, jaką będziemy mieli sytuację hydrologiczną" - mówił dyrektor IMiGW zaznaczając, że od momentu opadu deszczu do chwili pojawienia się wody w rzekach upłynie ok. 20-24 godzin.
Jak ocenił, ponowne fale wezbraniowe na Wiśle i Odrze będą miały "wydłużony charakter" i utrzymają się na tych rzekach do trzech dni.
Zwrócił też uwagę, że poziom wody w rzekach, który spowodował tegoroczną powódź, bardzo powoli opada. Jak podaje IMiGW, stan wody na Odrze, Wiśle i Warcie zmniejsza się z prędkością 2 cm na godzinę.
Ostojski jednocześnie podkreślił, że dokładne informacje o możliwych zagrożeniach ponowną powodzią posiadają wojewódzkie sztaby kryzysowe, które na bieżąco monitorują sytuację.
"Wczoraj wystosowaliśmy informację do Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego i Rządowego Centrum Bezpieczeństwa odnośnie możliwości przekroczenia stanów ostrzegawczych i z prośbą o przeanalizowanie rzędnych stanów ostrzegawczych i rzędnych w miejscach, gdzie doszło do przerwania w wałach, żeby mieć orientację czego się można spodziewać" - poinformował.
Według IMiGW, od piątku opady deszczu będą znaczenie mniejsze: na większości obszaru Polski opady deszczu wyniosą od 0-2 mm; lokalnie do 15 mm, w południowych województwach Polski do 30 mm.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.