Władze Afganistanu zawiesiły działalność dwóch chrześcijańskich organizacji charytatywnych. Oskarżono je o prozelityzm, za który w tym muzułmańskim kraju grozi kara śmierci
Church World Service i Norwegian Church Aid odpierają zarzuty jako fałszywe i podkreślają, że ich zaangażowanie ma od kilkudziesięciu lat jedynie charakter humanitarny. O rzekomych przymusowych nawróceniach wyznawców islamu na chrześcijaństwo doniosła jedna z afgańskich prywatnych telewizji. Po emisji programu władze zdecydowały się na zbadanie sprawy. Do wyjaśnienia zarzutów względem organizacji charytatywnym zakazano im aktywności. Od prawie dekady kraj dotknięty jest wojną domową. Ludność cywilna w rejonach konfliktów zbrojnych wspomagana jest przez setki organizacji międzynarodowych, które oprócz transportów żywności zapewniają też opiekę medyczną i edukację.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.