W Małopolsce pracują dwa śmigłowce policyjne, które pomagają m.in. w ewakuacji mieszkańców Muszyny. W akcji uczestniczą również dwa śmigłowce straży granicznej oraz ponad 1500 strażaków. Na terenie województwa podkarpackiego w Tarnobrzegu i gminie Gorzyce ogłoszono ewakuację mieszkańców. Wody Wisłoki i jej dopływów wdzierają się także do Jasła. Stabilizuje się sytuacja na Śląsku, w Wielkopolsce i w Lubuskiem.
Poziom wody w małopolskich rzekach nadal jest wysoki. Stany alarmowe przekroczone są w 25 miejscach stany ostrzegawcze w 15 miejscach. Nadal alarmy powodziowe obowiązują w Krakowie, Tarnowie, Nowym Sączu, Oświęcimiu, 6 powiatach i 9 gminach, a pogotowia przeciwpowodziowe w 4 powiatach i 12 gminach. Poważne utrudnienia są w 12 miejscach na drogach krajowych. Bardzo wiele utrudnień jest także na drogach wojewódzkich - w 13 miejscach są one nieprzejezdne. Z powodu osuwiska nieprzejezdna jest Zakopianka w miejscowości Krzeczów, objazd przez Mszanę Dolną. Najtrudniejsza sytuacja jest obecnie we wschodniej części województwa, w miejscowościach: Tuchów, Rzepiennik Strzyżewski, Ciężkowice, Muszyna i okolice Gorlic. Wojewoda małopolski zdecydował o przerzuceniu na zalane tereny dodatkowych sił z powiatów chrzanowskiego, wadowickiego i olkuskiego. Meteorolodzy przewidują, że jeszcze dziś (4 czerwca br.) opady mogą wynieść do 20 mm, a podczas burz do 30 mm. Wieczorem i w nocy opady powinny zanikać. Jutro (5 czerwca br.) poziom wody w małopolskich rzekach powinien się obniżyć.
Obradował Wojewódzki Sztab Zarządzania Kryzysowego, który ocenił stację powodziową na Podkarpaciu. W 16 powiatach ogłoszono stan alarmowy, w 6 - pogotowie przeciwpowodziowe. Najtrudniejsza sytuacja jest na północy województwa, gdzie woda przelewa się przez uszkodzony wał przeciwpowodziowy na Wiśle w okolicach Zalesia Gorzyckiego. Woda wlewa się przez wyrwy w wałach w dolinę między dopływami Wisły - Trześniówką i Łęgiem w gminie Gorzyce podtapiając ponownie miejscowości: Trześń, Sokolniki, Orliska, Furmany, Zalesie Gorzyckie. Woda dociera do przedmieść Tarnobrzega zagrażając osiedlu Wielowieś. W Tarnobrzegu i gminie Gorzyce ogłoszono ewakuację mieszkańców, ale odzew na apel o opuszczanie zagrożonych zalaniem terenów jest niewielki. Kulminacyjna fala na Wiśle spodziewana jest w tym rejonie w niedzielę (6 czerwca br.). Rośnie poziom wody na Wisłoku w powiecie mieleckim. Ponownym zlaniem zagrożona jest miejscowość Ziempniów od strony uszkodzonego wału wiślanego po małopolskiej stronie, w okolicach miejscowości Słupiec. Po nocnych opadach dramatycznie wzrósł poziom wód na rzekach na południu województwa: Ropie, Jasiołce i Wisłoce w rejonie Dukli, Jasła i Krosna. W związku ze spływem wody z terenu województwa małopolskiego przepełniony jest zbiornik retencyjny na Ropie w Klimkówce, a woda wystąpiła z brzegów rzeki zalewając miejscowość Skołyszyn w gminie Kołaczyce. Do ewakuacji ludzi uwięzionych w zalanych domach skierowano policyjny helikopter oraz amfibię. Wody Wisłoki i jej dopływów Ropy i Jasiołki wdzierają się do Jasła. Dzisiaj (4 czerwca br.) burmistrz Jasła zarządził ewakuację mieszkańców osiedli: Gądki, Rafineria, Mickiewicza, Koczorowy, Ulaszowice i Krajowice. W powiatach: jasielskim, mieleckim i łańcucki zalaniu uległo kilku ujęć wody. Do wszystkich miejscowości pozbawionych dostępu wody z ujęć komunalnych dostarczana jest woda. W powiecie strzyżowskim niemal 100 budynków jest zagrożonym osuwiskiem. Z najbardziej niebezpiecznych miejsc ewakuowano kilkadziesiąt osób.
Podtopione zostały miejscowości wcześniej dotknięte przez powódź: Ruszcza i Rybitwy. Trwa umacnianie wału przy hucie szkła w Sandomierzu. Wojewoda poprosiła o dodatkowe siły w postaci dwóch amfibii, śmigłowca i 200 żołnierzy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.