Jestem od tego, żeby w trudnych sytuacjach upominać się o przestrzeganie podstawowych praw proceduralnych - powiedział Rzecznik Prawa Obywatelskich Adam Bodnar odnosząc się do zatrzymania podejrzanego o zabójstwo 10-letniej Kristiny. Dodał, że RPO nie może kierować się emocjami społecznymi.
Na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich opublikowano w środę komunikat Krajowego Mechanizmu Prewencji i Tortur - którego zadania wykonuje RPO - dotyczący okoliczności aresztowania Jakuba A. podejrzanego o zabójstwo w Mrowinach 10-letniej Kristiny. Według Adama Bodnara, użyte przez policję środki wydają się nieproporcjonalne i miały charakter pokazowy. Jak zaznaczył RPO, zastosowanie kajdanek zespolonych i chwytu obezwładniającego było niepotrzebne, ponieważ zatrzymany nie stawiał oporu. Oświadczenie RPO zostało skrytykowane m.in. przez niektórych polityków obozu rządzącego.
Bodnar odnosząc się w piątek w rozmowie z "Rzeczpospolitą" do krytycznych ocen oświadczenia KMPT powiedział, że są to przykre słowa. "Ma to na celu nic innego jak dyskredytację, poniżenie i doprowadzenie do wylania fali hejtu" - zaznaczył RPO.
"To nie jest oświadczenie, które broni człowieka, jeśli chodzi o czyny. Od tego jest obrońca żeby go bronić i sąd będzie musiał wyjaśnić tę sprawę. Ja jestem od tego, żeby w takich trudnych sytuacjach upominać się o przestrzeganie podstawowych praw proceduralnych" - zaznaczył Bodnar.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.