Rząd brytyjski jest gotów pomóc koncernowi naftowemu BP w opanowaniu sytuacji po wycieku ropy do Zatoki Meksykańskiej - powiedział w czwartek brytyjski premier David Cameron.
"To jest katastrofa dla środowiska naturalnego. BP musi zrobić wszystko, co może, by uporać się z tą sytuacją, a rząd Wielkiej Brytanii jest gotów, by w tym pomóc" - powiedział Cameron podczas wizyty w Afganistanie.
Dodał, że katastrofa ta będzie z pewnością tematem jego rozmów z prezydentem USA Barackiem Obamą przy najbliższej okazji. "Całkowicie rozumiem frustrację rządu USA" - przyznał Cameron.
Szef brytyjskiego rządu pojechał do Afganistanu z pierwszą wizytą od czasu objęcia stanowiska premiera.
Wyciek ropy do Zatoki Meksykańskiej wywołał 20 kwietnia wybuch i pożar na platformie Deepwater Horizon, należącej do BP. Plama ropy rozciąga się wzdłuż wybrzeży Luizjany, Missisipi, Alabamy i Florydy. Według amerykańskich ekspertów rządowych codziennie do morza wycieka od 12 do 19 tysięcy baryłek ropy.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.