Akcja ratunkowa rozegrała się w rejonie Dolinki Buczynowej, na zboczach Koziego Wierchu w Tatrach Wysokich.
Sytuacja została szczegółowo opisana w kronice Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którą ratownicy publikują regularnie na swojej stronie internetowej. 25 czerwca do centrali TOPR zadzwonił telefon z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie z informacją, że w Tatry udał się Ukrainiec z zamiarem odebrania sobie życia. Z dostępnych informacji wynikało, że prawdopodobnie wybrał się w rejon Morskiego Oka lub Doliny Pięciu Stawów. Natychmiast uruchomiono akcje poszukiwawczą. Sprawdzono schroniska górskie, w akcję włączono ratowników przebywających w tym czasie w górach i straż Parku Narodowego. Szybko udało się ustalić, że mężczyzna był widziany przez turystów w rejonie Buczynowej Dolinki - wiszącej dolinki na wschodnich zboczach Koziego Wierchu.
Natychmiast z Zakopanego wyruszył śmigłowiec, z którego pokładu wypatrzono poszukiwanego. Ratownicy desantowali się w tym miejscu i zabrali mężczyznę do Zakopanego, gdzie przejęli go funkcjonariusze policji.
Daniel Truszkowski TATRY - 365 DNIW walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.