Najbogatszą gminą w Polsce jest Kleszczów w woj. łódzkim, gdzie łączna suma dochodów w przeliczeniu na jednego mieszkańca osiągnęła poziom 44 tys. zł - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego za 2018 r.
Na drugim końcu skali znalazła się gmina Zawadzkie w woj. opolskim, w której dochody per capita były 14-krotnie niższe niż w Kleszczowie, wynosząc 3,2 tys. zł per capita. Natomiast średnie dochody gmin w 2018 r. wyniosły 4,8 tys. zł.
Opublikowany przez GUS wykaz obejmuje 2478 samorządów (od 1 stycznia gmin jest 2477). W zestawieniu wzięto pod uwagę zarówno dochody własne - czyli m.in. wpływy z podatków i opłat oraz udziały w PIT i CIT - ale także subwencję ogólną, dotacje celowe z budżetu państwa, oraz środki unijne.
Najwyższe dochody na jednego mieszkańca ponownie osiągnęła gmina wiejska Kleszczów (woj. łódzkie), która jest na czele tego rankingu, odkąd GUS publikuje zestawienie, czyli od 2002 r. W ubiegłym roku gminną kasę zasiliło ok. 44 tys. zł per capita.
Wysoka pozycja Kleszczowa jest efektem wysokich wpływów z podatku od nieruchomości i opłaty eksploatacyjnej. Na terenie gminy zlokalizowane są bowiem: Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów oraz największa w Polsce i Europie elektrownia opalana węglem brunatnym - Elektrownia Bełchatów.
Drugie miejsce w zestawieniu GUS zajął Świeradów-Zdrój. Do budżetu tego dolnośląskiego uzdrowiska wpłynęło w ub. roku łącznie 15,9 tys. zł per capita. W pierwszej trójce znalazła się ponadto gmina Rewal (woj. zachodniopomorskie) z całkowitym dochodem na poziomie 14,3 tys. zł na jednego mieszkańca.
Jeszcze w sześciu innych gminach dochody przekroczyły poziom 10 tys. zł per capita. Są to: Krynica Morska w woj. pomorskim (13,6 tys. zł), Rząśnia w woj. łódzkim (13,1 tys. zł) i Dziwnów w woj. zachodniopomorskim (11,5 tys. zł). W tej grupie znalazły się też dwie dolnośląskie gminy: Kobierzyce (10,5 tys. zł) i Karpacz (10,2 tys. zł), a także zachodniopomorskie Darłowo (10,2 tys. zł).
Z kolei najniższe dochody ogółem w przeliczeniu na mieszkańca odnotowano w gminach: Zawadzkie w woj. opolskim (3,2 tys. zł) oraz Bolesław w woj. małopolskim (3,2 tys. zł). Dochody poniżej 3,5 tys. zł na jednego mieszkańca odnotowano ponadto w gminach: Poręba (woj. śląskim), Ozimek (opolskie), Gręboszów (małopolskie) zł, Uchanie (lubelskie) i Wojkowice (śląskie). Tuż nad tą granicą ulokowała się natomiast gmina Nędza w woj. śląskim.
Warszawa, której dochód całkowity w 2018 r. wyniósł 9,6 tys. zł w przeliczeniu na mieszkańca, jest najbogatszym miastem na prawach powiatu, do których zalicza się dawne stolice województw i miasta powyżej 100 tys. mieszkańców. Kolejne na liście najbogatszych miast to: Świnoujście 9,2 tys. zł, Sopot (9,1 tys. zł) oraz Płock (9 tys. zł).
Relatywnie najbiedniejszymi miastami w tej grupie były Świętochłowice, Mysłowice i Sosnowiec, w których dochód całkowity nie przekroczył 5 tys. zł na mieszkańca.
Pełne dane GUS o najbiedniejszych i najbogatszych gminach: https://europarlament.pap.pl/gus-najbogatsza-gmina-w-polsce-jest-kleszczow-najbiedniejsza-zawadzkie
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.