Około tysiąca osób ewakuowano po silnym trzęsieniu ziemi, które wystąpiło w piątek u południowo-zachodnich wybrzeży indonezyjskiej wyspy Jawa - poinformowały w sobotę oficjalne źródła. Jedna osoba poniosła śmierć, a cztery zostały ranne.
Ludzi ewakuowano do tymczasowych schronień na sąsiednią wyspę Sumatra. W wyniku trzęsienia ziemi ponad sto budynków zostało uszkodzonych, a 34 domy zostały zniszczone - przekazała agencja ds. zarządzania katastrofami.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,9, które miało miejsce w piątek wieczorem, spowodowało ucieczkę mieszkańców z domów, zwłaszcza w stolicy kraju, Dżakarcie. Agencja ds. zarządzania katastrofami wydała ostrzeżenie przed trzymetrową fala tsunami, ale później je odwołała.
Jak poinformowały władze, 48-letnia kobieta wpadła w panikę i zmarła na atak serca.
Według amerykańskich służb geologicznych USGS trzęsienie ziemi wystąpiło na morzu, 102 km na południowy zachód od miasta Tugu Hilir w prowincji Banten na północno-zachodnim wybrzeżu Jawy.
Indonezja znajduje się na wyjątkowo aktywnym sejsmicznie obszarze. Rocznie w tym kraju notowanych jest ok. 7 tys. wstrząsów, choć w zdecydowanej większości są one słabe i nie wyrządzają poważniejszych szkód.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.