Przed budynek Administracji Prezydenta Federacji Rosyjskiej w Moskwie zmierza co najmniej 500 osób - donosi Reuters. Policja otoczyła budynek kordonem. Zatrzymano już 21 osób.
Budynek Administracji Prezydenta mieści się przy Placu Słowiańskim w Moskwie, znajdującym się w odległości ok. 1 kilometra od Kremla, gdzie urzęduje Władimir Putin.
Uczestnicy akcji idą przed budynek administracji z prospektu Sacharowa, gdzie wcześniej odbyła się uzgodniona z władzami demonstracja w obronie wolnych wyborów, w której według grupy Biełyj Sczotczik, prowadzącej podliczenia na manifestacjach, wzięło udział ok. 50 tys. osób.
Tymczasem niezależna telewizja Dożd poinformowała, że opozycjonistka Lubow Sobol została zatrzymana i odwieziona przez policję "w nieznanym kierunku". Wcześniej Sobol na Twitterze poinformowała, że do biura zwolenników Aleksieja Nawalnego, w którym przebywała, przyszła policja i prowadziła przeszukanie.
Frekwencja w strajku generalnym w czwartek przekroczyła oczekiwania organizatorów i zaskoczyła rząd.
W sobotę w Soczi odbędą się rozmowy prezydentów Rosji i Białorusi.
Budowla upamiętnia zorganizowany tam w 1974 r. kongres eucharystyczny.
Bank właśnie przyjął, mimo zastrzeżeń Waszyngtonu, nowy plan kredytowy dla Chin.
Na emocje podczas sobotniej debaty liczy lider PO Grzegorz Schetyna.
Na razie nie jest znana tożsamość napastnika, ani jego motywy.