Były biskup Augsburga Walter Mixa przeprosił swoich diecezjan za wyrządzone krzywdy.
W specjalnym liście prosi ich o przebaczenie i pojednanie w diecezji. W dodatkowym oświadczeniu przyznał on, że jego dymisja jest nieodwracalna i nie zmuszono go do niej. Pod koniec kwietnia biskup Augsburga poprosił Benedykta XVI o zwolnienie go z urzędu, po tym jak został oskarżony o pedofilię i nadużycia finansowe w diecezji.
Jeszcze w ubiegłym tygodniu biskup Mixa w wywiadzie dla niemieckiej prasy twierdził, że do dymisji zmusili go przewodniczący episkopatu abp Robert Zollitsch oraz abp Reinhard Marx z Monachium, którym nie podobał się jego konserwatywny sposób kierowania diecezją. W tym samym wywiadzie bp Mixa zapowiedział, że odwoła się od dymisji przed Rotą Rzymską. Zapowiedzi te wywołały w Niemczech jeszcze większe oburzenie i medialną kampanię. Mimo że jak dotąd nie udowodniono żadnego z zarzucanych mu czynów, bp Mixa przeprosił swoich diecezjan i zapowiedział, że nie będzie przeszkadzał w szukaniu nowego ordynariusza dla diecezji Augsburga. „Popełniłem wiele błędów – pisze on w liście do diecezjan – ale nie chciałem nikogo skrzywdzić. Nie tylko chcę przeprosić, ale proszę o szczere wybaczenie, szczególnie tych, których źle potraktowałem”.
Bardzo pozytywnie na ten list zareagował przewodniczący episkopatu abp Zollitsch oraz diecezjalna Rada Kapłańska w Augsburgu. Jej zdaniem to dobry krok w kierunku pojednania w diecezji i otwarcia drogi do wyboru nowego ordynariusza.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.