Za mało miejsc, zła widoczność i trudna dostępność - to tylko część problemów, z którymi borykać muszą się niepełnosprawni kibice na piłkarskich mistrzostwach świata w RPA. FIFA rozkłada ręce i podkreśla, że odpowiedzialny jest za to Komitet Organizacyjny.
"FIFA nie dotrzymała obietnic i nie zadbała o to, by osoby niepełnosprawne czuły się swobodnie w czasie mundialu. Liczba miejsc jest niewystarczająca, a co jeszcze gorsze - te, które zostały przeznaczone dla nas, zostały sprzedane komu innemu" - powiedział prezes Związku Niepełnosprawnych QASA Ari Seiris.
Zarzuty odpiera natomiast FIFA. "Za liczbę miejsc odpowiedzialny jest Komitet Organizacyjny. Dodatkowe siedzenia to również wzrost kosztów, stąd miasta niechętnie w nie inwestowały" - napisano w oficjalnym oświadczeniu.
Seiris nie wierzy jednak takim zapewnieniom. "Już w trakcie planowania nie zostały wypełnione normy, które mówią, że pół procenta wszystkich miejsc na stadionie powinny być przeznaczone dla osób niepełnosprawnych. Według tych wyliczeń stadion w Durbanie powinien mieć 320 miejscówek przeznaczonych dla kibiców na wózkach inwalidzkich, a jest ich tylko 88" - podkreślił Seiris.
Piłkarskie mistrzostwa świata po raz pierwszy rozgrywane są w Afryce.
Premier Ukrainy Denys Szmyhal oświadczył, że jest to historyczne wydarzenie dla obu krajów.
80 lat po zakończeniu wojny zachowanie pamięci jest coraz trudniejsze - podkreślają historycy.
Dr Filip Gańczak z IPN.Gańczak z IPN o niemieckich rozliczeniach z nazizmem.
Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.
Do wyboru nowego papieża potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
Co powiedział Jan Paweł II, co Benedykt XVI, a co Franciszek?
Poprzedzające konklawe spotkania kardynałów przeżył on jako „piękne i poważne rekolekcje”.