Kilkudziesięciometrowy komin przemysłowy zawalił się w środę w zakładach azotowych w Chorzowie (Śląskie). Zginęli dwaj robotnicy, prowadzący prace remontowe wewnątrz komina. Dwie kolejne osoby są pod gruzami i nie dają oznak życia.
O wypadku poinformowała PAP Aneta Gołębiowska z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach. Strażacy usiłują wydostać spod gruzów dwie znajdujące się tam osoby. Wcześniej udało się wydostać ciała ofiar.
Dokładne przyczyny wypadku nie są na razie znane. Według relacji strażaków, robotnicy pracowali na rusztowaniu wewnątrz wysokiego komina, którego górna część uległa zawaleniu. Część, która się nie zawaliła, liczy ok. 30 metrów.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.