Dzieci są uważane za największe ofiary wojny. Na pewno są najbardziej bezbronne wobec zła, jakie ona niesie. Niewiele jest świadectw pokazujących, w jaki sposób ją przeżywały. Poznanie ich wspomnień z okresu II wojny światowej jest poruszające.
Regina lat 10: „Zbliżając się, ujrzeliśmy straszny obraz zbrodni. Ujrzeliśmy ślady krwi i odbicia we krwi czternastu głów poległych, poodrywane czaszki, mózgi i świeżą usypaną mogiłę. W niej spoczywa mój najukochańszy tatuś, wujek, stryjkowie, bracia stryjeczni i inni. Niemcy nie pozwolili nam przewieźć ciał na cmentarz, więc usypaliśmy dużą mogiłę i obsadziliśmy ją kwiatami. W następnym roku postawiliśmy na mogile duży krzyż. Przybita jest do krzyża tabliczka, a na niej są wypisane imiona, nazwiska i lata życia poległych. Po skończonych lekcjach biegnę na mogiłę, podlewam wodą zwiędnięte kwiaty, a czasem i łzami”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.