Nad mieszkaniem pana Władzia dudnią samoloty. Jemu to nie przeszkadza. Inna to, bezdomna perspektywa...
Kilkunastopiętrowy blok na obrzeżach Warszawy. Chyba VIII piętro. Zwykłe M4. Jeden pokój to jeden człowiek i jedna historia. Historia o głupich wyborach albo złośliwym losie lub jedno i drugie. I potem ciąg dalszy: Misja, terapia, zmiana. Takie to mieszkanie, które nie tylko leczy zranione nogi, ale i serca. A może nawet i same dusze. Z perspektywy VIII piętra i wielu lat bezdomności widać przecież więcej…
Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |