12 pracowników kopalni złota zginęło w sobotę nad ranem w wyniku przerwania tamy na rzece Siejba w Kraju Krasnojarskim i zalania kontenerów, w których mieszkali - podało rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Poszukiwanych jest 13 osób, a 19 ucierpiało w katastrofie. Według lekarzy mają one średnie i lekkie obrażenia. Przewieziono ich do najbliższego szpitala w rejonowym mieście Kuragino, które znajduje się w odległości 100 km od kopalni.
Z uwagi na bardzo trudny teren do transportu rannych nie można było wykorzystać śmigłowców sanitarnych. Mogły one lądować w odległości 80 km od kopalni, więc zdecydowano się na transport poszkodowanych karetkami pogotowia.
Przerwanie jednej z trzech tam w kopalni w rejonie wsi Szczetinkino nastąpiło około godziny 2 czasu moskiewskiego. Potoki wody praktycznie zmyły dwa kontenery, w których mogło spać do 80 osób. W sumie w rejonie katastrofy znajdowało się około 200 osób.
Wioska poszukiwaczy złota, gdzie doszło do przerwania tamy, znajduje się w trudno dostępnym miejscu.
Promieniowanie jest mniejszą przyczyną chorób nowotworowych, niż się sądzi.
Następnym krokiem muszą być dalsze rozmowy z udziałem prezydenta Ukrainy.
Puin w przeszłości zbyt wiele razy kłamał - uważa MSZ Ukrainy.
... dotyczący jego rozmów z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
Zostało jeszcze kilka dużych problemów, które "nie do końca" zostały rozstrzygnięte.
Żołnierze zaprezentowali sprzęt wojskowy na wielu piknikach.
Omówiono uwolnienie 1,3 tys. więźniów oraz wizytę Władimira Putina na Alasce.