Co najmniej 19 ofiar śmiertelnych spowodowała już w Hondurasie denga – roznoszona przez komary tropikalna choroba zbliżona do malarii.
O czynny udział w walce z epidemią zaapelował do rodaków w homilii w sanktuarium Maryi Patronki Hondurasu w Suyapa na przedmieściach Tegucigalpy arcybiskup stolicy. Kard. Oscar Andrés Rodríguez Maradiaga podkreślił, że wszyscy mieszkańcy kraju bez wyjątku muszą się zaangażować w pomoc chorym.
Rząd Hondurasu już 22 czerwca ogłosił stan pogotowia w całym kraju. 9 osób wówczas już zmarło, ok. 400 było zarażonych śmiertelnym typem choroby, połączonym z gorączka krwotoczną, a 10 tys. – formą łagodniejszą. Obecnie według danych ministerstwa zdrowia liczba chorych na formę groźną dla życia przekroczyła 500, a na łagodniejszą – 16,5 tys. Szpitale Hondurasu są przeładowane. Prowadzoną z udziałem 5 tys. osób akcję odymiania i niszczenia siedlisk larw komarów roznoszących dengę utrudniły tegoroczne obfite deszcze.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...