Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył w środę z powodu przedawnienia postępowanie karne wobec oskarżonych o tzw. prowokację na Chłodnej, czyli podrzucenie w 1983 r. przez SB do mieszkania ks. Jerzego Popiełuszki materiałów obciążających duchownego.
"Sąd przyjmując, iż czyny zarzucone oskarżonym nie stanowią zbrodni przeciw ludzkości w rozumieniu prawa międzynarodowego (...) postępowanie karne przeciwko Grzegorzowi P., Waldemarowi O. i Pawłowi N. umarza" - uznał sąd w sentencji środowego postanowienia. Decyzja sądu jest nieprawomocna.
Zabójców ks. Jerzego Popiełuszki w sprawie tzw. prowokacji na Chłodnej - jak informowała PAP w styczniu 2019 r. - oskarżył pion śledczy IPN. Akt oskarżenia sformułowano przeciwko byłym funkcjonariuszom SB: Grzegorzowi P., Waldemarowi O. i Pawłowi N. w sprawie "tworzenia fałszywych dowodów w celu skierowania przeciwko ks. Jerzemu Popiełuszce ścigania o przestępstwo". Oskarżeni to osoby skazane jako sprawcy późniejszego zabójstwa księdza - część z nich zmieniła swe nazwiska z lat 80.
Środowe posiedzenie sądu dotyczyło tego, czy - jak uważał IPN - czyn oskarżonych to zbrodnia przeciwko ludzkości, która się nie przedawnia, czy też nastąpiło przedawnienie karalności - co wskazywała obrona oskarżonych. Zdaniem obrońców przedawnienie nastąpiło w 1995 r.
Przestępcze działania oskarżonych - według prokuratora IPN - polegały na nielegalnym wejściu do mieszkania ks. Popiełuszki przy ul. Chłodnej w Warszawie i pozostawienia w nim amunicji, materiałów wybuchowych, a także ulotek i wydawnictw, których posiadanie było wówczas zabronione. Następnie funkcjonariusze SB doprowadzili do ich ujawnienia w wyniku przeszukania mieszkania 12 grudnia 1983 r., co spowodowało wdrożenie przeciwko kapelanowi Solidarności postępowania karnego.
Księdza Jerzego Popiełuszkę - duszpasterza ludzi pracy, kapelana Solidarności - zamordowali funkcjonariusze SB w nocy z 19 na 20 października 1984 roku. W procesie jego zabójców (tzw. procesie toruńskim) zapadły kary więzienia wobec czterech funkcjonariuszy. Wszyscy byli funkcjonariuszami Departamentu IV MSW, którego celem w latach PRL było zwalczanie Kościoła katolickiego. IPN wskazuje, iż podczas procesu toruńskiego nie był poruszany wątek prowokacji na Chłodnej.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.