Odszkodowania w wysokości 500 euro otrzymają osoby, które ucierpiały na skutek awarii klimatyzacji w pociągach podczas niedawnych upałów i potrzebowały pomocy medycznej - poinformowała w środę w Berlinie Niemiecka Kolej.
Pieniądze mają być wypłacane na podstawie zaświadczenia lekarskiego. Pasażerowie ci otrzymają też bony podróżne o wartości 150 proc. ceny biletu.
Niezależnie od tego wszyscy pasażerowie, którzy podróżowali w ostatnich dniach przegrzanymi pociągami albo w związku z awarią systemów klimatyzacji zostali narażeni na dyskomfort, mogą liczyć na zadośćuczynienie w postaci bonów podróżnych o wartości 50 proc. ceny biletu.
Według komunikatu koncernu Deutsche Bahn dotychczas odszkodowania w postaci kuponów otrzymało już 2200 pasażerów. Kosztowało to kolej 130 tysięcy euro.
Przed ponad tygodniem, w trakcie fali upałów w Niemczech, w ponad 50 pociągach wystąpiły problemy z systemami klimatyzacji. Temperatura w niektórych wagonach przekraczała - według relacji podróżnych i mediów - 50 stopni Celsjusza.
10 lipca na dworcu w Bielefeld ewakuowano pociąg Intercity Express, w którym kilkunastu podróżnych, w tym dzieci, zemdlało z powodu wysokiej temperatury i odwodnienia. Dziewięć uczennic trafiło do szpitala.
Przeciwko kierownikowi tego pociągu wszczęto śledztwo w związku z podejrzeniem o nieumyślne spowodowanie uszkodzenia ciała i nieudzielenie pomocy. Prokuratura bada, czy obsługa mogła wcześniej zatrzymać pociąg.
W pociągach typu ICE nie można otworzyć okien. Jedynie system klimatyzacji zapewnia cyrkulację powietrza. Deutsche Bahn tłumaczyła, że dotychczas systemy te funkcjonowały bez zarzutu. Z poufnych dokumentów koncernu, które przedostały się do mediów, wynikało jednak, że klimatyzacja w ICE działa bez problemów wówczas, gdy temperatura na zewnątrz nie przekracza 32 stopni Celsjusza.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.