W maju tego roku najbardziej poszukiwany we Włoszech mafioso, boss bossów cosa nostry Matteo Messina Denaro był na stadionie w Palermo na meczu klubu z tego miasta z drużyną Sampdoria - ujawnił nawrócony członek mafii w złożonych zeznaniach.
Według tego źródła, cytowanego przez dziennik "La Repubblica" we wtorek, na stadionie piłkarskim poszukiwany od 1993 roku 52-letni Messina spotkał się z innymi sycylijskimi mafiosami na naradzie. A jednym z tematów rozmowy - utrzymuje źródło - był plan zamachu na sąd i posterunek policji w Palermo, forsowany przez młodych bossów cosa nostry. Sam Messina mimo nalegań młodszego pokolenia szefów klanów miał być przeciwny powrotowi do okresu bomb i zamachów.
Według jednego ze śledczych, cytowanych przez dziennik, wiadomo już, że gdy Matteo Messina Denaro musi wziąć udział w ważnym mafijnym spotkaniu, jedzie na nie małym samochodem, bez żadnej eskorty.
Podawana w wątpliwość wiarygodność rewelacji na temat rzekomej obecności najgroźniejszego poszukiwanego we Włoszech przestępcy na stadionie zostanie zweryfikowana przez prokuraturę do walki z mafią.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.