Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, które spotkały się w południe w Warszawie z prokuratorami, mówiły przed spotkaniem, że oczekują od nich nowych informacji, nie spodziewają się jednak przełomu.
"Spodziewam się, że otrzymamy informacje, których nie mamy do tej pory, że dowiemy się, jakie są zamierzenia polskiej prokuratury, zapytamy też prokuratorów, co możemy dla nich zrobić" - mówiła córka posła PiS Zbigniewa Wassermanna, Małgorzata. Podkreślała, że rodziny chcą być sojusznikiem prokuratury w wyjaśnianiu sprawy.
Jej zdaniem, problemem jest to, że nie są realizowane polskie wnioski do Rosjan o pomoc prawną. Zdaniem Wassermann, rząd powinien być może interweniować w tej sprawie.
Paweł Deresz, mąż Jolanty Szymanek-Deresz, mówił, że jest nastawiony "na dłuższe i cierpliwe czekanie" na wyniki śledztwa ws. katastrofy. Jego zdaniem, może się ono toczyć powoli, ale ważne jest, by było prowadzone w sposób dokładny. Wyraził nadzieję, że spotkania takie jak środowe będą miały miejsce co tydzień, dziesięć dni.
"Chciałbym, aby prokuratura informowała nas, jakie są osiągnięcia, ale i jakie przeszkody" - mówił.
Jeden z pełnomocników Jarosława Kaczyńskiego, mec. Piotr Pszczółkowski, podkreślał, że oczekuje, iż podczas spotkania dowie się, jak wygląda współpraca prokuratury rosyjskiej i polskiej oraz czy rodziny ofiar mogą liczyć na kolejne dokumenty.
Jego zdaniem, spotkanie nie może być przełomem, gdyż wyjaśnień nie składają prokuratorzy rosyjscy. "Przełomem byłaby tylko ścisła współpraca polskiej prokuratury z rosyjską" - powiedział.
Brat Stefana Melaka, Andrzej Melak, powiedział krótko: "oczekuję wyjaśnienia sprawy".(PAP)
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.
Sejm przeciwko odrzuceniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw z nienawiści
W 2024 r. funkcjonariusze dolnośląskiej KAS udaremnili nielegalny przywóz prawie 65 ton odpadów.