Obrona życia w Rosji jest jednym z najpilniejszych zadań – mówi KAI Antoni Szymański, wiceprezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, po powrocie z I Międzynarodowego Festiwalu „Za życiem 2010”, jaki odbył się w Stolicy Rosji.
KAI: Uczestniczył Pan w Moskwie w I Międzynarodowym Festiwalu społecznych technologii w obronie życia „Za życiem -2010”, który odbył się 23 i 24 lipca . Jaki był cel tego spotkania i kto w nim uczestniczył?
Antoni Szymański: Celem konferencji była zarówno integracja środowiska obrońców życia z Rosji i innych krajów, jak też zapoznanie się z tym co na niwie ochrony ludzkiego życia robią poszczególne ruchy w Rosji.
Rosja w której aborcja ze względów społecznych jest dozwolona i szeroko stosowana, gdzie rozwody są zjawiskiem masowym a kryzys demograficzny bardzo głęboki, taka mobilizacja środowisk i ludzi rozumiejących te problemy jest niezmiernie ważna.
Konferencja zgromadziła niemal 200 przedstawicieli różnych organizacji obywatelskich, które stawiają sobie za cel ochronę ludzkiego życia od jego poczęcia, a także rodziny jako głównej wspólnoty w której żyjemy.
Spotkanie zorganizowały organizacje prorodzinne przy współpracy z Cerkwią prawosławną, której przedstawiciele aktywnie w niej uczestniczyli.
Konferencji towarzyszyły wystawy plakatów i fotografii dotyczących problemu aborcji oraz przegląd publikacji związanych z tą tematyką. Podczas niej miały miejsce trzy znakomite koncerty muzyczne. Oprócz wykładów, przedstawiciele licznych organizacji prezentowali swoją działalność i jej efekty. Muszę powiedzieć, że byłem pod dużym wrażeniem wielu prezentacji ze względu na ukazanie jak profesjonalne działa szereg z nich w zakresie pomocy kobietom brzemiennym wahającym się czy urodzić swoje dziecko.
Zarówno liczba uczestników reprezentujących różne regiony Rosji, profesjonalizm i widoczne ich zaangażowanie wraz z chęcią pogłębiania wiedzy i wzajemnego uczenia się nowych sposobów działania, świadczy że środowisko to jest żywe i wzrasta.
KAI: Jaka była Pana rola na tej konferencji?
- Poproszono mnie o zaprezentowanie polskich doświadczeń po zmianie prawa dopuszczającego aborcję na prawo generalnie chroniące życie ludzkie.
Przedstawiłem zatem dane polskich instytucji rządowych mówiące o tym, że po zmianie prawa w 1993 r. zminimalizowana została liczba aborcji, ale także poprawiła się zdrowotność kobiet (zmniejszyła się m.in.: liczba poronień samoistnych czy liczba zgonów kobiet w okresie ciąży i porodu), a także zmniejszyła się śmiertelność noworodków.
Dużym zainteresowaniem cieszyła się informacja o formach pomocy państwa i samorządu lokalnego oraz organizacji pozarządowych kobietom w ciąży i rodzinom w kryzysie. Przedstawiłem także specyfikę przygotowania do życia w rodzinie w polskich szkołach, która przynosi dobre owoce wychowując w kierunku dojrzałości i odpowiedzialności czego przejawem jest m.in.: podwyższenie wieku inicjacji seksualnej młodzieży.
Realnie przestawiłem także nasze nierozwiązane problemy w obronie życia w tym problem In vitro i kryzys polskiej rodziny, na które nie ma adekwatnej odpowiedzi ze strony samych rodzin jak i struktur państwa.
Mam wrażenie, iż wyjątkowe znaczenie dla słuchaczy miało ukazanie tego, że w Polsce gdzie aborcja miała kiedyś charakter masowy można było ją tak bardzo ograniczyć i uzyskać wszechstronne skutki pozytywne – to bowiem daje nadzieję na możliwość dokonania takiej zmiany w Rosji.
KAI: Czy jest możliwa współpraca polskiego i rosyjskiego ruchu obrony życia?
- Problem aborcji i podważanie znaczenia rodziny ma obecnie charakter globalny dlatego współpraca taka jest jak najbardziej konieczna. Lobby proaborcyjne i antyrodzinne działa aktywnie m.in.: przez struktury ONZ czy wpływa na działania Unii Europejskiej i choćby to powinno mobilizować do bliższej współpracy organizacje obywatelskie chroniące życie i rodzinę.
Taka współpraca ma zresztą miejsce: fundacja Human Life International z siedzibą w Gdańsku organizowała szkolenia dla liderów pro-life z Rosji, a teraz swoją stronię internetową prowadzi także w języku rosyjskim (www.hli.org.pl). Rozszerzanie podobnych działań, dzielenie się doświadczeniami i wzajemne wspieranie jest bardzo potrzebne.
Tym którzy chcieliby współpracować w rosyjskim ruchem w obronie życia podaję adres mailowy jednego z jego liderów Siergieja Czesnokowa (vifleem-glas@yandex.ru).
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.