Autokar z Kielc wiozący dzieci na kolonie wpadł w czwartek przed południem do rowu na zakopiance koło Głogoczowa pod Krakowem. 11 osób zostało rannych, w tym 10 dzieci - poinformowała w czwartek PAP Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Policja nie zna jeszcze przyczyn wypadku. Z uzyskanych informacji wynikało, że autokar przewożący dzieci leży w rowie w miejscowości Bęczarka koło Głogoczowa, na podkrakowskim odcinku zakopianki.
Z pierwszych ustaleń wynika, że w wypadku rannych zostało 11 osób - dziesięcioro dzieci i opiekunka. Jedno dziecko z urazem głowy śmigłowcem ratunkowym przewieziono do uniwersyteckiego szpitala dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu. Jak poinformowała PAP Teresa Staszczyńska z tego szpitala, jest to 16-letnia dziewczynka, która trafiła do szpitala z tłuczoną raną głowy i ranami ciętymi grzbietu, znajduje się w stanie dobrym.
Pozostałe ranne osoby trafiły do szpitala w Myślenicach. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kierowca był trzeźwy.
Jak poinformował PAP rzecznik małopolskiej straży pożarnej Andrzej Siekanka, autokarem jechało 45 dzieci i cztery opiekunki.
Dzieci w wieku 13-15 lat jechały z Kielc na kolonię do Niedzicy.
W związku z wypadkiem na zakopiance między Krakowem a Myślenicami występują utrudnienia w ruchu - informuje policja.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.